Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pex Pod Blachodachówką


dziany9

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Zostanie mi się z budowy około 50-60 mb pex-a 16 i zastanawiam się na położeniem go bezpośrednio pod blachodachówką aby w letnie dni podgrzewał mi wodę w bojlerze (płaszczowy 120). Oczywiście dach ma spad na stronę południową niestety tylko 12 st. Czy takie coś ma jakikolwiek sens ewentualnie jaką maksymalną temperaturę możnaby na tym uzyskać ?

Ogólnie wyobrażam to sobie tak, że ta niby instalacja zagrzewa mi w ciągu dnia wodę w bojlerze do np.: 20-30 st. a na wieczór załancza się sterownik czasowy i dogrzewa ją do wymaganej temperatury tj. 50-60 st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam do blachy ocynkowanej "przyłożony" termometr rtęciowy.

Pokazuje 60-70C w upalne dni. Dach jakieś 35 stopni, oczywiście na południe.

Jak możesz bezpośrednio przyłozyć do tej blochodachówki (na solidnej wartwie silikonu, żeby styk), zaizolować wełną, to może być fajnie.

Zrobić meander, żeby się dobrze odpowietrzał, co 10-15 cm. odpowietrznik u góry i można się podpinać.

  • Zgadzam się 1
  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie nie niszcz nowego dachu pod blachą są łaty pod łatami membrana itd...jeśli nie masz co zrobić z pex-em zakop go pod ziemię i podłącz do wodociągu będziesz miał nawadnianie trawnika bo pewnie jakiś posiejesz.W ciągu trzech miesięcy drugi kombinator jeśli chcesz mieć tani solar poczytaj posty kolegi kociołsam przekaz energi z blachy do pośrednika jest patentem do bani .poz Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też racja, że żadnego dachu nie należy niszczyć przy tej okazji...

To zależy jak taki dach jest wykonany, bo jak jest goła blacha na dzieńdobry, to tam trudności większych nie ma.

Wkręcanie czegoś w samą blachę oczywiście nie wchodzi w rachubę.

 

Samo przekazywanie ciepła z blachy do pośrednika nie jest patentem do bani - tak zbudowane są wszystkie solary a czasem pośredników jest więcej niż tutaj.

Silikonu ma być dużo (wzdłuż każdej rurki z obu stron) tak, żeby pow. styku była duża i to przyciśnięte czymś do gołej blachy (jakaś "przeciwłata" przykręcona do łat albo innych elementów drewnianych) ale blachy nie wolno ruszać.

No i izolacja z wełny na to porządna.

 

Działać będzie tylko latem.

Tak, że tak jak pisze Hermogenes - jeśli miałbyś zniszczyć blachę lub jakieś poszycie, to lepiej się zastanowić.

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z "Hermogenes" nie warto niszczyć dachu który jest drogim elementem budowy domu.

Poza tym tworzywo nie ma dobrych właściwości odbierania ciepła a i powierzchnia styku była by niewielka. Jak wykonać połączenie o dużej powierzchni styku.

Mam pytanie odnośnie "silikonu" który miałby polepszyć przewodność cieplną, o jakim silikonie piszecie który ma dobre właściwości przewodzenia ciepła? 50 mb rury to żadna ilość która da wymierne korzyści nawet przy dobrej przewodności cieplnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, tylko co to znaczy niszczyć?

Jak jest goła blacha od spodu, to co tu niszczysz?

A wkręcanie wkrętów w elementy drewniane to co niszczy?

 

Silikon? Każdy jeden jest 10 razy lepszy od powietrza.

 

Fakt 50 mb to niwiele ale można przynajmniej oszacować co to daje w tym przypadku (10 stopni i blacha nie całkiem płaska)

Edytowane przez vernal
  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia kontrukcji dachu, blacha to jedno, izolacja paroprzepuszczalna przez którą trzeba przejśc, izolacja cieplna również.

Kwestia przyklejenia rur do blachy silikonem, lepsza niż powietrze ok ale jakie przewodnictwo zyskamy klejąc tą rurę na danej powierzchni i wymiana ciepła poprzez rurę z tworzywa do nośnika ciepła i tak marne.

Poza tym, mamy dach z folią paroprzepuszczalną, jak przyklei Pan te rury do dachu, nie mamy foli, przyklejamy na silikom i będzie Pan w tanie kontrolować na ile sie to trzyma po czasie, sądzę iż nie.

Czasem szczegóły wpływają potem na problemy.

Nie jestem przeciw dobrej mysli, tylko czesem nakłądy i praca nie opłacają sie w tosunku do efektów i problemów.

 

Kolektor na zewnątrz dachu, łątwo ocenić czy coś jest nie tak, rura schowana, nie zobaczymi nic i nie wymienimy po zabudowie bo za pużno.

Edytowane przez tomar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem diabeł tkwi w szczegółach.

Dlatego ważne jest uwzględnienie wielu aspektów.

Ale dla mnie jedno jest jasne, oszczedność zagospodarowania Pex-a w wielkości 50 mb który nie kosztuje wiele nie ma sie nijak do efektu, Koszt osprzętu niewspólmiernie wysoki do ewentualnych korzyści.

Wazny zawsze jest sens ekonomiczny czegoś na co sie porywamy, bo zrobic można wszystko tylko czy ma to wymierny sens finansowy.

Tak własnie umierają wynalazki ciekawe ale nie przydatne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie sami robią przeróżne solary i grzeją tym wodę, niekoniecznie kupują.

W Polsce ta tradycja jest mała ze względu na trudność z dostępem do materiałów i wszechobecną drożyzną.

Jeszcze rok temu nie można było nigdzie kupić nierdzewnych zszywek do tackera, teraz pewnie nie lepiej.

Ta bieda umysłowa powoduje, że ludzie są skazani na zdzierców solaryjnych z niemieckimi (a często wyższymi) cenami.

Taki jest ten kraj ale to nie znaczy od razu, że tak jest świat zbudowany.

Fizyka jest ta sama na szczęście.

Akurat w tym pomyśle jest dość duża doza prostoty, co jest jego atutem, bo mniej tych diabłów w szczegółach tkwiących.

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja jest jeszcze nie zrobiona i w obecnej sytuacji (dwie nogi w gipsie) nie wiem czy będzie ponieważ dachu nie bedę kończył sam.Pytanie zadałem dlatego, że sam miałem wątpliwości głównie ze względu na mały kąt dachu, plusem natomiast było by nie ingerowanie w wygląd zewnętrzny budynku ponieważ nie specjalnie podobają mi się na nim solary. Niszczenie nowego dachu również nie wchodziło w grę, miało to być rozciągnięte pomiędzy łatami i jedyną ingerencją w jego konstrukcję były by dwie dziurki na pexa. Po przeczytaniu Waszych postów za które oczywiście bardzo dziękuje pomyślałem sobie czy może darować sobie wełnę i sylikon a lepiej wykorzystać ciepłe powietrze unoszące się pod powierzchnią dachu (blachy) do ogrzania rurek. Zwróćcie uwagę sami, że na takim np. nieocieplonym strychu (u mnie jest około 150m3) mamy w lato z 3o - 35 stopni i jak go ocieplimy to uzyskujemy normalną temperaturę, czyli to zatrzymane ciepło rozchodzi się pomiędzy blachą a folią (około 7m3), logicznie myśląc wydawało by się że może to dać pozytywne efekty. Jeśli chodzi o temat osprzętu to byłby znikomo mały ponieważ bojler mam w najpost-42066-0-56202600-1344937714_thumb.jpgwyższym punkcie i miałoby to być tak podłączone:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Tu można by policzyć ilość energii zgromadzonej w powietrzu w przestrzeni pomiędzy dachem a izolacja i zdolność przekazania przez powietrze do rury pex energii.

Wyjdzie to bardzo miernie.

Nie warto, naprawdę.

Poza tym dochodzą inne aspekty:

Dach, izolacja na lata, co jak dojdzie do rozszczelnienia instalacji nad zabudowanym poddaszem, izolacja zalana, wymiana izolacji, remont gruntowny poddasza, koszt bardzo wysoki.

Kolektory faktycznie może nie zdobią ale idea jest taka iż nawet jak coś się stanie to trzeba mieć do niego dostęp aby go naprawić a nie aby drobna awaria była "katastrofą".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym dochodzą inne aspekty:

Dach, izolacja na lata, co jak dojdzie do rozszczelnienia instalacji nad zabudowanym poddaszem, izolacja zalana, wymiana izolacji, remont gruntowny poddasza, koszt bardzo wysoki.

Kolektory faktycznie może nie zdobią ale idea jest taka iż nawet jak coś się stanie to trzeba mieć do niego dostęp aby go naprawić a nie aby drobna awaria była "katastrofą".

Idąc takim tokiem rozumowania można by dojść do wniosku, że podłogówek też nie należy robić.

Jednak sporo racji tutaj masz, bo na dachu o wysoką temperaturę dużo łatwiej.

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się iż takim tokiem rozumowania to wszystko było by niebezpieczne.

Ale chodziło mi bardziej to ewentualne koszty w przypadku awarii do tego co można zyskać przy takim ?pseudo kolektorze?, niewielkie uzyski.

 

licząc bardzo pobrzeżnie ilość energii uzyskanej takim sposobem jest mierna i to główny sprzeciw iż nie warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

To też racja, że żadnego dachu nie należy niszczyć przy tej okazji...

To zależy jak taki dach jest wykonany, bo jak jest goła blacha na dzieńdobry, to tam trudności większych nie ma.

Wkręcanie czegoś w samą blachę oczywiście nie wchodzi w rachubę.

 

Samo przekazywanie ciepła z blachy do pośrednika nie jest patentem do bani - tak zbudowane są wszystkie solary a czasem pośredników jest więcej niż tutaj.

Silikonu ma być dużo (wzdłuż każdej rurki z obu stron) tak, żeby pow. styku była duża i to przyciśnięte czymś do gołej blachy (jakaś "przeciwłata" przykręcona do łat albo innych elementów drewnianych) ale blachy nie wolno ruszać.

No i izolacja z wełny na to porządna.

 

Działać będzie tylko latem.

Tak, że tak jak pisze Hermogenes - jeśli miałbyś zniszczyć blachę lub jakieś poszycie, to lepiej się zastanowić.

gołą blachę to chyba za komuny robili a nie teraz !!!! Dośwadczony forumowicz a doradza takie badziewie !!! A od kiedy silkon (może jeszcze dekarski?)nadaje się do klejenia czegokolwiek????? Totalna porażka a na dodatek rura pex jest słabym przewodnikiem ciepla i nie nadaje się na wymiennik ciepła!! A to otulenie wełną to też nieporozumienie bo i niby po co? przecież pod dachem z samą blachą temperatura i tak jest wysoka !!! daj sobie chlopie spokój z takim solarem.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, my tu sobie rozmawiamy o takich różnych "patencikach dla ubogich" na różne sytuacje.

To nie jest żadna technologia 21 wieku, tylko normalne kombinacje.

 

Silikon w tym wykonaniu nie służy do klejenia tylko do przewodzenia ciepła.

Nawet nie zadałeś sobie trudu, żeby zrozumieć ideę (np. po co wełna pytasz, to po co izolować solary?).

Wiesz w ogóle jak solar jest zbudowany i dlaczego każdy jeden ma izolację?

 

Czy forumowicz doświadczony czy niedoświadczony to nie mówi od razu o jakości tego co napisał, to się nie ma co do tego przyczepiać, każdy pisze co chce, nie każdy musi czytać.

 

Serdecznie pozdrawiam.

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując, pex dałem bratu a dach się właśnie kończy (bez "solara")., przyznam, że nie wiem co sądzić o opinii: "rura pex jest słabym przewodnikiem ciepla", przecież do tego właśnie służy w podłogówce, przy porównaniu do miedzi pewnie przegrywa ale i tak wydaje mi się, że dość dobrze przewodzi ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.