Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wyciąg Kominowy (Ekonomiczne Rozwiązanie)


pabloz90

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Z racji tego, że mam problem z ciągiem kominowym postanowiłem pomyśleć o wyciągu kominowym.

Znalazłem dzisiaj na allegro takie urządzenie:

http://allegro.pl/kominowy-mechaniczny-wyciag-spalin-160mm-na-komin-i2461922253.html

 

Co myślicie o takim urządzeniu?

Mam problem z zadymioną piwnicą przy paleniu w piecu oraz problemem z osiąganiem temperatury. Urządzenie które pokazałem wygląda na prosta konstrukcję. Czy warto zainwestować w tego typu wynalazki, czy tez lepiej kupić coś droższego?

 

Mój komin ma przekrój 14x14 cm, wysokość około 8,5 m. Z góry dziękuję wam za odpowiedzi.

 

Pozdrawiam, Paweł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie uzyskuję odpowiedniej temperatury spalin. Dym czy to podczas rozpalania czy nawet później gdy się już pali w piecu nadal wychodzi na kotłownię.

 

Przy moim metrażu raczej 13 kW by nie dał rady - zresztą nie w tym rzecz.

 

Czy ten wyciąg Waszym zdaniem nadaje się do użytku?

Edytowane przez pabloz90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyciąg nadaje się i być może przez dwa tygodnie czy miesiąc będzie pracował, później niestety albo zalepi się sadzą i smołą, albo zrobi się z niego sito.

 

A rzecz właśnie w tym, że kocioł jest przewymiarowany, przez co temperatura spalin jest za niska, przez co naturalny ciąg jest za słaby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może by się i dało, jak by komin pociągnął. Tyle że on nie pociągnie dopóki nie dostanie przez dłuższy czas przynajmniej 150C.

Pierwsze co, to pomyśleć nad jakimś wkładem, by komin szybciej łapał temperaturę. Następnie kompilować z wymiennikiem, zatykać, skracać, rozszczelnić, tak by komin miał to co mu się należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opiszę po krótko sytuację.

Niestety pieca nie dam rady wymienić - w poprzednim roku zakupiłem go. Z racji że jestem młody nie mogę sobie pozwolić na kolejną wymianę kotła - zrujnuje mnie to totalnie.

Problem z dymem jest nawet przy rozpalaniu, przy paleniu suchym drewnem. Dlatego też szukam rozwiązania na kolejną zimę.

 

Pomyślałem o wyciągu by wyciągać dym choć częściowo.

 

Komin nie jest ocieplony. Wkład do komina jest możliwy ale najszybciej w przyszłym roku - teraz jest to niemożliwe głównie ze względu na finanse - dlatego też szukam rozwiązania na nadchodzącą zimę.

 

Kocioł strasznie długo "zbiera się".

 

Opiszę więcej wieczorem po pracy.

Edytowane przez pabloz90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka myśl mnie jeszcze naszła - będę musiał nauczyć się palić w piecu. Niestety nie mam zbyt wiele doświadczenia jeśli o to chodzi... To tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na rysunku klapka nr 32 i dźwignia ja unosząca 69

musisz się nauczyć tym sterować tak, by utrzymać wymaganą temperaturę spalin. By ja mierzyć musisz kupić termometr ze skalą do 300C np do pieczenia mięsa.

Przy rozpalaniu całkowicie ją otwieraj i trzymaj całkiem lub na pół otwartą jeszcze przez pewien czas zanim nie wygrzejesz komina.

W trakcie normalnej pracy w zależności od tego co ci będzie pokazywał termometr, trzeba będzie część spalin puszczać wprost do komina tą klapką.

 

Przy podkładaniu otwieraj naraz klapkę 32 i 23 i powoli klapę zasypową.

 

jak to nie pomoże, to faktycznie zostanie tylko wyciąg mechaniczny, ale nie będzie to bezproblemowe rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz problem z ciągiem kominowym bo możesz mieć zbyt mało powietrza w kotłowni. Podejrzewam że kupiłeś gotowy projekt pod ogrzewanie gazowe ( bo żaden architekt nie projekuje kanału 14x14 do kotła na paliwo stałe) i jest duże prawdopodobieństwo że nie ma w kotłowni kratki nawiewu. A może doszły jeszcze błędy wykonania samego komina. Najprostrzym rozwiązaniem jest wybudować komin o odpowiednich wymiarach i zapewnić dopływ powietrza w odpowiedniej ilości (nawiew o wymiarach 20x20). Niewiele pomoże tu zastosowanie wkładu (ceramiczny zmiejszy i tak małą średnicę a po stalowym będzie płynąć kondensat i smoła), chyba że jest możliwość powiększenia komina (frezowanie ) i wtedy montaż wkładu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mak

Nie jest to nowy dom - dostałem go w spadku. Dom pochodzi z lat 60. Powietrza w kotłowni sądzę jest wystarczająco - zimą otwarte okienko o wymiarach 65x65 cm.

 

@Vlada

Spróbuję powalczyć z tym co pokazałeś. Niestety 23 to blacha wewnątrz kotła - stanowi taką przegrodę pomiędzy komorą zasypową, a komorą spalania.

 

Chętnie przeprowadzę modyfikacje w kominie, frezowanie itp. Jednak w tym roku jest to na prawdę niemożliwe. Dlatego też zastanawiam się nad wyciągiem.

Nawet teraz rozpalając w piecu, otwarta jest klapa 32, klapa zasypu zamknięta, a dym wyrzuca gdzie się tylko da. Komin jest czysty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla ścisłości. Mieszkam w tym domu od urodzenia. Dostałem go w spadku. Piec był wymieniony z starej "samoróbki". Taki piec co prawda spalał ogromne ilości opału, jednak był w stanie ogrzać dom. Inwestycja w nowy kocioł i zaczęły się problemy.

 

Rozpalanie trwa około 1 - 1,5 godziny. Wychodzę z piwnicy "śmierdzący" dymem. Tragedia po prostu. Chcę rozwiązać problem teraz, póki mamy pogodę pozwalającą wyjść na dach i zrobić co trzeba. Zimą czy też po deszczu nie będzie to możliwe. Dlatego też szukam wyciągu - mam nadzieję że pomoże to.

 

Vlad24 - widzę że masz więcej doświadczenia/znasz się na paleniu w piecu i dziękuję że mi pomagasz/podpowiadasz. Być może od Ciebie nauczę się prawidłowego palenia, póki co nie wychodzi mi to za dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam taki sam komin 14 x 14 cm tylko wyższy (11m). Na pewno nie jest to komin idealny ale nie mam z nim takich problemów i na pewno do palenia w tym kotle jest wystarczający.

W pierwszej kolejności sprawdziłbym czy jest on drożny, bo jeżeli w starym kotle się paliło to teraz też powinno.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, Piec był wymieniony z starej "samoróbki". Taki piec co prawda spalał ogromne ilości opału, jednak był w stanie ogrzać dom. Inwestycja w nowy kocioł i zaczęły się problemy.

 

Rozpalanie trwa około 1 - 1,5 godziny. ,,,,

 

A jak sprawa z użytkowaniem nowego kotła wyglądała w czasie minionego sezonu grzewczego. Czy kłopoty pojawiły się dopiero teraz, jak są duże upały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie problem jest od początku użytkowania. Zimą było zimno po prostu. Temperatura zadana na miarkowniku 75 *C nie jest osiągalna na piecu. Dziś przeczyściłem jeszcze raz komin szczotką do czyszczenia z ciężarkiem 10 kg. Mała garść osadu. To wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że tu trzeba po prostu obniżyć moc kotła, żeby często pracował na małej mocy.

Pomniejszyć ruszt, na co Vlad miał jakieś rysunki kiedyś.

No i wymiennik ewentualnie nie czyścić - badać termometrem jaka temperatura spalin.

 

kilka liczb orientacyjnie

170m2 x 1,1W/m2K x 50C = 9,3 kW 10 - 20 dni w roku

170m2 x 1,1W/m2K x 24C = 4,5 kW 180-190 dni w roku

nie wiem czy jest taki magik który zmusi dakona 25 kW do pracy na tak małej mocy. Ekonomicznie i z przyzwoita temperaturą spalin.

 

Wcześniej było dobrze, bo prawdopodobnie był górniak z wymiennikiem poziomym, albo jakiś koksownik. Po wymianie na sprawniejszego dolniaka z wymiennikiem pionowym zaczęły se schody.

Szczerze, to ciężko to widzę. Nawet jak kupi ten czy inny wyciąg, to na tak małej mocy dość szybko go zajedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze czyli mam zmniejszyć moc kotła tak? Jest dosyć duży wątek na forum o tym kotle, gdzie kolega Guitar opisał jak zmniejszyć moc kotła.

 

Tak jak mówisz wcześniej był piec górniak z wymiennikiem poziomym, gdzie dym wędrował w górę warstwami tak jakby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbuj, proś Guitara o pomoc, czytaj, kombinuj.

Musisz koniecznie zmniejszyć palnik i wyeliminować część powierzchni wymiany w wymienniku. Powyjmować wszelkiego rodzaju turbulatory i ciągłe kontrolować temperaturę spalin. Jak będzie ona w granicach 150-200C to będzie ciągnął, łaski nie robi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mak

Nie jest to nowy dom - dostałem go w spadku. Dom pochodzi z lat 60. Powietrza w kotłowni sądzę jest wystarczająco - zimą otwarte okienko o wymiarach 65x65 cm.

 

@Vlada

Spróbuję powalczyć z tym co pokazałeś. Niestety 23 to blacha wewnątrz kotła - stanowi taką przegrodę pomiędzy komorą zasypową, a komorą spalania.

 

Chętnie przeprowadzę modyfikacje w kominie, frezowanie itp. Jednak w tym roku jest to na prawdę niemożliwe. Dlatego też zastanawiam się nad wyciągiem.

Nawet teraz rozpalając w piecu, otwarta jest klapa 32, klapa zasypu zamknięta, a dym wyrzuca gdzie się tylko da. Komin jest czysty.

Nie wiem kto budował ten dom, i jakich przeróbek w nim dokonano później, ale nie wmawiaj że zaprojektowano tam kanały spalinowe o wymiarach 14x14. W domach z tego okresu kanały spalinowe komina miały przeważnie wymiary 25x25 czasem 14x25. Poza tym wymagania odnośnie pomieszczenia kotłowni od lat 60 się nie zmieniły. To otwarte okienko to oczywiście też rozsądek niż planowe działanie bo nawiewu brak. Zmniejszenie mocy kotła i spalanie mniejszych porcji węgla to też raczej półśrodek niż rozwiązanie problemu ( przy niższych temp. zew. będziesz mieszkał w kotłowni dokładając węgiel a w domu moze być zimno). Mozesz jeszcze spróbować palić mieszanką koksu z węglem, finansowo będzie koszmar ale spróbować warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

Podaję wymiary jakie są w rzeczywistości. Nie ja budowałem ten dom i nie ja odpowiadam za taki stan rzeczy. Staram się doprowadzić wszystko do porządku, jednak zrozumcie uczę się palenia itp i niestety nie dysponuję środkami finansowymi pozwalającymi na pełną modyfikację "od ręki".

 

Dlatego też szukam - może przez półśrodki - rozwiązania problemu który mam w domu. Paliłem węglem kamiennym jak i brunatnym. Ten sam efekt, jedynie finansowo ogromna różnica.

 

Zmniejszenie mocy kotła i spalanie mniejszych porcji węgla to też raczej półśrodek niż rozwiązanie problemu

Więc jakie jest rozwiązanie problemu Twoim zdaniem?

 

Dziękuję za odpowiedź.

Edytowane przez pabloz90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę edytować mojej wiadomości...

 

Czytałem na forum w którymś temacie, podobny przypadek. Problem był z kotłem SAS. Dym wracał do piwnicy.

Podobno zadziałało zastosowanie wyciągu kominowego:

http://www.bbtronik.com.pl/strona2a.html

 

Ten egzemplarz to już koszt 1100 zł - jednak być może warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety twoja sytuacja wyglada jak w przysłowiu: "między młotem a kowadłem". Decyzja będzie twoja i to Tu musisz przeliczyć z ołówkiem w ręku na jakie rozwiązanie możesz sobie pozwolić. Optymalne rozwiązanie to odpowiedni komin, jak w zasięgu twoich możliwości jest wyciąg to go zastosuj, zmiejszenie mocy i spalanie małych porcji paliwa to mogą być niedogrzane pomieszczenia i mieszkanie w piwnicy i dla mnie jest to opcja najgorsza. Kartka i ołówek w rękę i licz i jakąś opcję wybierzesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie niedogrzewanie pomieszczeń - zobacz na post #18 gdzie Vlad podaje orientacyjne zapotrzebowanie na moc.

 

To jest zapotrzebowanie pomieszczeń a kocioł powinien być ok. 30% większy, więc z 25kW trzeba zrobić 15 kW i wystarczy.

Edytowane przez vernal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.