Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Elektrozawór jest 1/2 cała a pex to ma chyba coś koło 8 mm Musze powiedzieć ze solary pięknie się sprawują . Ostatnio przez 2 dni nie było słonka i wykorzystano lakieś 300l przez te 2 dni [ 15 osob prysznic i kuchnia i umywalki] Temp spadła do jakieś 20C dziś przyszło słonko lipne bo za chmurami tak się prubowałoło przebijać i zagrzało mi woede do 50 C całe 300l super .no 5/6 zbiornika bo tam mam 2 czujnik ale mam jeszcze w szeregu 250l nie ruszone Więc git. Mam pytanie do tych kolegów cco mają solary do kiedy można liczyć na w miarę podgrzanie wody no powiedzmy do 30C jak to się sprawuje np w pazdzierniku czy listopadzie? Mam w sumie ok6m2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiałbyś rozebrać ten elektrozawór, albo się zorientować dokładniej jak on pracuje i jest zbudowany (są np. charakterystyki oporu), 1/2 to on ma tylko przyłącza...

 

Jeśli chodzi o uzyski solarów, to bardzo to zależy od pogody w danym miesiącu.

Np. w tamtym roku:

Lipiec - 95

Sierpień - 167

Wrzesień - 134

Październik - 62

Listopad - 20

 

Zauważ, że we wrześniu był dużo większy uzysk niż w lipcu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0 Prosze wyjasnij co to za liczby bo nie kumam . Jeśli chodzi o zawor to ; jeśli chodzi o złączke pexa to jest jakiś op[ór natomiast jak zawór otwarty do oporu niema sprewdzałem sam z ciekawości przez zawor bangla jak przez rorkre co najmniej 3/8 a przez złączke pexa no to jest jakiś opór. Gdzieś kiedyś ktoś pisał żeby nie uyżywać trujników czy kolanek pexa bo mają opór tylko 0,5 lub 3/8 cala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie bardzo rozumiem idę tego schładzania ale może coś przeoczyłem.

Jeśli chodzi o zbiornik to najprościej było by termostatem po osiągnięciu nastawionej maksymalnej temperatury dla zbiornika zatrzymać dalsze lądowanie zbiornika a kolektory niech się gotują. No chyba że chodzi o instalację w obrębie kolektorów która tego mogła by nie wytrzymać, to można zastosować inny materiał.

Co do izolacji to w tym wykonaniu nie wytrzyma długo ze względu na temperatury i nie odporność na warunki atmosferyczne, co do obklejenia jej folią aluminiową to kwestia co to ma być, jak zwykłą taśma aluminiowa do klejenia np. izolacji to z praktyki odradzam. Patki jeszcze bardziej się tym zainteresują i wyjedzą wszystko wraz z izolacja.

Mogę przesłać zdjęcia takiego zabezpieczenia po 2 latach, ( z izolacji nie zostało prawie nic )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja koncepcja jest bez sensu , jak zostawić i niech się gotuje. To poco jeszcze tremostat? Jak się gotuje to niech się gotuje bez termostatu jaka róznica?A gotuje się w solarze A jak się zagotuje to po ostygnięciu jest brak wody i już nie grzeje bo niema obiegu i znowu się gotuje :wacko: W solarze Troche nie bardzo ta twoja wizja , Wytłumacz mi dlaczego izolacja jest niby do bani?Na razie nie ma ochrony ale będzie i jakoś ptaki nie jedzą jej :) A ochrona będzie folia aluminiowa nie taśma Bede robił przed zimą jak wszystko bedzie sprawdzone musi być zalane płynem najpierw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie bez sensu , tylko bez zrozumienia techniki z twojej strony.

Termostat ma zabezpieczyć np zbiornik który ma określoną maksymalną temperaturę pracy podaną w danych technicznych na 90 st C co po jej przekroczeniu może uszkodzić zbiornik ( np uszkodzenie warstwy emalii zabezpieczającej )

Stwierdzenie że jak się zagotuje to po ostygnięciu wody nie ma obiegu przeczy wszystkim zasadom fizyki, no chyba że masz instalację nieszczelną wyrzucającą parę wodną a nie układ ciśnieniowy pracujący w układzie zamkniętym ( to nie czajnik iż para wodna ucieka przez dekiel czy innymi otwartymi miejscami ), wzrost temperatury, czy przejście w stan pary to wzrost ciśnienia a nie wyparowanie wody ( którędy jeśli instalacja szczelna ).

Co do izolacji to zależy to od rejonu, znam instalacje z izolacji kauczukowej gdzie nic tego nie rusza a są rejony gdzie każda pianka czy folia aluminiowa (cienka ) jest zjadana do zera po roku, dlatego tu nie ma reguły. Co do izolacji to jej temperatura pracy w przypadku osiągania wysokich temperatur nawet przed zabezpieczeniem jej przed gryzoniami spowoduje iż izolacja się stopi po czasie.

 

Więc nie bardzo rozumiem te dość ostre stwierdzenia nie mające poparcia w fizyce czy stosowanych od dawna przez wielu w technice solar, pisałem już trochę o przechodzeniu układów solar w stan pary, zabezpieczeniem tego stanu który powinien być normalnym stanem który może wystąpić i nie ma prawa być jakąś awarią, jak to nadal próbuje się wmawiać przez niektórych i jak widać nadal tego typu mity zdążają się w przeświadczeniu wielu.

Moja ideą jest wyprowadzanie z błędnego myślenia a nie krytykowanie.

To tak jak niektórych nauczyć iż jak najmniej wody w instalacji grzewczej to nie plus a minus a nadal w wśród wielu instalatorów słyszy się takie opinie.

Z całym szacunkiem, chodzi mi o pokazanie sprawdzonych rozwiązań i czegoś co można wykorzystać a nie wytykanie błędów, człowiek na błędach się uczy jeśli ma go kto nauczyć, ważne aby stwierdzenia analizować a nie traktować jak osobisty atak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ otwarty więc....... Nie chodzi o zbiornik tylko o instalacje solara A co do 1 osoby w ,,autobusie'' to się kolego mylisz akurat zamieniłem ,,autobus na golfa gtx'' Teraz wiem że żyje . Ja też byłem zwolennikiem ,, autobusu'' teraz na stare lata zmieniłem zdanie jak się przekonałem na własne dupie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli układ otwarty, czyli te dwa naczynka nad układem solar to naczynia przelewowe to faktycznie to mały problem przed zagotowaniem układu i parę innych problemów.

Ale o tym doświadczysz z czasem eksploatacji układu i już pojawiających się problemów.

Układ solar tylko ciśnieniowy zamknięty i po sprawie problemów jakichkolwiek z gotowaniem itp.

Zamontuj to 10 klientom i masz robotę na cały rok, tylko czy ci to przyniesie zysk. Układ solar zamontować i widzieć go raz w roku na przeglądzie to jest to, a nie uczenie się bo to faktycznie dla hobbystów co polecam bo tak rodzi się myśl techniczna ale jak sie ma masę czasu któy i tak nie mogę wykorzystać na pożyteczniejsze rzeczy.

Ale próba budowania czegoś co dawno stwierdzono jakie ma minusy to tylko chyba na bezrobociu, a i tak nie wiem czy nie lepiej wyszedłbym na innym zajęciu na którym lepiej się znam.

I tu widzę problem w takich inicjatywach. Bo to tylko inicjatywa która nic nie wniesie nowego do techniki czy nie przejdzie w produkcję masową. A i teoretyczna oszczędność przy trochę większych nakładach a i lepszym rozwiązaniu nie wyjdzie na plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie przelewowe tylko naczynia wyrównawcze. [ Zmiana objętości wody] Kolego Wszystko pięknie bangla od ok 3 miesięcy Niby co ma się popsuć ? To prosty układ jak drut co dzień zapewniam wode dla 15-18 osób prysznice , kuchnia i nic się nie psuje . Solary już zarobiły na siebie. co dzień zużywam około 180-250l . Nawet jak nie ma słonka mam wody na ok 3 dni Przez ten czas nigdy mi nie zabrakło wody zawsze po 3 dniu przychodziło słonko i odbudowało ciepło w zbiornikach Więc nie pisz bzdur . A o zabezpieczenie chodzi gdy wyjeżdżam na 2 trygodnie na urlop w lipcu sierpniu W tam czasie nikt nie korzysta z ciepłej wody więc może dojść do zagotowania Dlatego musze zrobić bezpiecznik Właśnie chyba się obejdzie musze tylko sprawdzić bo prawdopodobnie jest opcja urlopowa w sterowniku , Prawdopodobnie możliwe do uruchomienia ,,schładzanie w nocy '' i po kłopocie Nawet jak przeżyją 2 sezony to moge co 2 lata robić nowe bo mi się już opłaca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naczynie wyrównawcze to i tak ukłąd przelewowy ( otwarty ).

No 3 miesiące to niewielwe jak na ocenę niezawodności, układ solar powinien pracować w granicach 20 lat.

Co będzie znacznie wczesniej to napewno zobaczysz.

Prostota to plus, ale jest coś takiego jak zejście do uproszczeń do kwesti gwarantującej poprawność pracy i niezawodnośc, tu niestety prostota własnie pokazuje konieczność dodatkowego dbania o jakieś elementy.

Piszesz iż zuzywasz do 250 l wody do nie bardzo rozumiem jak może w tym sie wykompać 15 osób prysznic jak piszesz 250/15 = 16 litrów na osobę ( to chyba ekspresowy prysznic ). Szacunkowe zużycie ciepłej wody na osobę to około 50 litró na dobę wiez przy 250 litrów wody to około 5 osób a nie 15.

Nie mwiąc iż przez 3 dni tej wody starcza ci na 15 osób dzienie ( chyba nie bardzo coś tu z wyliczeniami )

Jeśli ukłąd otwarty to wygotowanie wody w przypadku urlopu napewno przyspieszy korozję instalacji ale ta korozja w ukłądzie otwartym i taj jest, ale to napewno zagrożenie.Choć kwestia co da wieksze oszczędności a większe koszty.

Parowanie wody w ukłądzie otwartym i tak masz naczące w przypadku wysokich temperatur a i dyfuzję tlenu do "kolektorów"

Nawet w starych rozwiązaniach z ukłądem otwartym solar nie stosowano materiałow poddatnych na szybka korozję a to znacząco wpłynie jak szybko instalacja skoroduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VERNAL !!!!!!!!!!!Punkt dla ciebie Kurde nie pomyslałem o tym mam czsówke to proste nic nie trzeba przerabiać Jesteś wielki!!!!!!!!!!!!!!!!! :) tomar nie pisz bzdur instalacje otwartą CO ma 35lat i ma się dobrze wedle twoich teori powinien być dawno zgon!!!! W sumie zapas wody mam ok 550 L 2 zbiorniki Mam ograniczniki na bateriach i oszczędne sitka . Nie powiesz mi że np 10l wody jest niemożliwe aby wziąć prysznic Temp np dzisiaj podgrzało całe 300l do 60C a mam w ostanim 250l -60C Więc gitara narazie słonko dopisuje !!!! Co dzień zużywa się około 1/2do 3/4 300l zbiornika Więc wiem ile idzie tej wody i wiem ile ludzi korzysta !!I niepis że bajeruje Bo po co miał bym to robić . Ty toi chyba robisz w branży bo tak bajerujesz jk ci od tych perpetum mobile grzejniki na prund Niestety moj sterownik nie ma opcji urlop i skorzystam z pomysłu Vernala :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
omar nie pisz bzdur instalacje otwartą CO ma 35lat i ma się dobrze wedle twoich teori powinien być dawno zgon!!!!

Tylko że 35 lat temu powstawały inne instalacje z innych materiałow i o innej grubości.

Poczytaj trochę na temat korozyjności materiałów i jej zależności również temperatury oraz korozji wynikającej z przewodnictwa elektrycznego wody przy różnych materiałach jakie są w instalacji a potem stwierdź iż korozja nic nie ruszy.

Czy spotkałeś się choćby w budownictwie "blokowym" gdzie wymieniono grzejniki na stalowe płytowe o po 10 latach zmieniani powrotem na żeliwne bo wszystko się sypało, czy wymienniki w podgrzewaczach wody wykonane z miedzi ( będącej bardzo dobrym materiałem odpornym na korozję ) nie sypią się po paru latach, czy zawory kulowe nie zapiekają się i nie ciekną ( to też efekt korozji ).

Poczytaj wytyczne wielu producentów odnośnie jakości wody w dużych instalacjach oraz małych domowych czy producentów kotłów ( te wytyczne właśnie są po to aby zabezpieczyć układ czy urządzenia przed korozją i uszkodzeniami ).

A warto też zaznajomić się z materiałami dostawców ciepła jakie koszty ponoszą w skutek efektów korozji instalacji cieplnych.

Więc proszę zgłąb temat a potem się wypowiadaj na temat korozji w instalacjach czy urządzeń. ( sprawdź w warunkach gwarancji producentów, ilu pisze iż gwarancja nie obejmuje uszkodzeń w przypadku korozji )

Nawet znajdziesz sporo na temat problemów korozji wymienników ze stali nierdzewnej ( proponuję opracowania producentów wymienników ciepła ).

To nie jest zjawisko które jest marginalne, lecz niestety bardzo powszechne iż obecnie w instalacjach stosuje się różne materiały.

 

Proponuję różnież poznanie norm dotyczących jakości wody w układach grzewczych polskich czy zachodnich, nie powstały po to aby utrudnić życie, ale ograniczyć te problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku ja nie zarobkuje na handlu aby wciskać kit . Poco mi ten cały balast Do czego mi to ? Poprostu zbudowałem sobie ze złomu za parę groszy i mi to bangla a jak zgnije to zbuduje nowe i tyle działa mi to 3 miechy i już zarobił na siebie więc poco mi ta cała wiedza o korozji >? co ma mi zgnić? pex wymiennik alu pompa elektrozawór/ panel niby kiedy . jak będzie po próbach płynem zalany więc//???Jak bym miał tak rozumować to za 20 tyś bym solara na dach nie wstawił tylko do gabloty bo w tym roku grad załatwił nie 1 solar... Nie strasz bo ta instalacje przeżyje mnie a potem niech się inni martwią w końcu wydałem 2 tyś za taką fabryczną zapłacił bym pewnie 20tyś Mnie się opłaca a korozje mam w poważniu.niby co ma mi zjeść?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się koledzy nigdy nie dogadacie, bo instalatorzy zawsze patrzą na wszystkie parametry i chcą, żeby były jak najlepsze. A cena to co ich interesuje - płaci inwestor, trzeba go tylko przekonać (co jest łatwe, bo będzie się później mógł chwalić kolegom).

W rzeczywistości te solary są oczywiście dużo lepsze od robionych.

Dziękuję koledze Kociołsam za uznanie ale nie dlatego napiszę, że dokonał zdecydowanie najlepszego wyboru, że zrobił to sam.

Trochę się bedzie męczył z różnymi mykami ale dla niego to tylko przyjemność.

Jak te zeżry rdza, to w miesiąc zrobi nowe i znowu parę lat spokoju.

A w życiu liczy się efekt/kasę a tu wygląda to nieźle.

W Ameryce tak robią to w Polsce się nie da? Gorsi pod względem kombinowania to na pewno nie jesteśmy. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naj więcej się boje o panele W 2 mam prawie nówki 1 jest troche ,,cinki'' ale między czasie się wymieni. narazie wszystko bangla tak jak trzeba bezobsługowo i mysle że jest OK W końcu tam ciśnienie żadne a reszta nowa jest więc ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Ameryce tak robią to w Polsce się nie da? Gorsi pod względem kombinowania to na pewno nie jesteśmy. :lol:

 

Tu macie dwie publikacje z lat 70-tych o tym jak to robią w tej Hameryce + pomysł na schłodzenie przegrzanego obiegu kolektora

Pozdr.

Build Your Own Solar Water Heater.PDF

Military Handbook - Solar Heating of Buildings & Domestic Hot Water.pdf

post-18578-0-46611200-1349377275_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektrozawór jest 1/2 cała

Takie zawory często mają nastawę wstępną - wystarczy odkręcić siłownik i zobaczyć czy są 2 "nakrętki". Tą mniejszą można wyregulować przepustowość zaworu a często jest ona fabrycznie ustawiona na najmniejszą (0 na skali).

Wykręcając tę mniejszą "nakrętkę" można zwiększyć przepływ takiego zaworu czyli zmniejszyć jego opór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tam jest kula normalnie zamknięty po podaniu napiecia kula się unosi i leci całą rurą bez oporu . Największe opory to mają końcówki pexa Od dziś psuje się pogoda już pomału będzie lipa ze słonka :( Właśnie się zastanawiam nad grzaniem w zimie czy grzać na nocną taryfe czy dorobić dodatkowy zbiornik wstawić ężownice w niego i podłączyć pod kocioł by mi to zwiększyło i zapas wody latem i zrudło grzania zimą ;) niewiem jak to obliczyć w stosunku do węgla a prądu 2 taryfy czy jest sens?węgiel mam po 610 zł t a 2 taryfa pewnie coś ok nie całe 20gr?/kwh Szło by to po kolei najpierw solarny -300l potem co tak ok 200l i następny elektryczny 250l Kol tomar wez pod uwage to że woda ma 60C więc do prysznica się nie nadaje trzeba dodać zimnej nie? [ grozi poparzeniem] i w tyj sytuacji tej wody jest 2x tyle .Druga sprawa u mnie nie liczy się tak jak u ciebie 50l na os na dobe bo ludzie przyczodzą wieczorem biorą prysznic [ wojskowy] i idą spać nie ma prania zmywania itp itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlazła mi dzisiaj w łapki taka rurka troche ruda ale coś się wymyśli jest fajny gruby towar 5mm trzeba tylko spawik w zdłuż poprawić to nada się na bojler. Z wyliczeń da około 280l chce zapodać Wężownice i wpiąć miedzy solarny a elektryczny w sumie by było solarny 300l następnie ten z wężownicą jakieś 280l i elektryczny nocna + awaryjnie dzienna taryfa 250l było by GIT? Tak się zastanawiam nad sterowaniem tego z wężownicą może za pomocą ; mam elektrozawór 3d można zrobić z niego 2d i termostat nastawny od górniaka co sądzicie? jak i gdzie to wpiąć? Woda by szła ze słonka [zbiornik solarny] potem z wężownicą potem el. jak jest słonko to leci po kolei jak nie ma daje z wężownicy kotła jak nie ma to z el nocna jak niema - ostatecznie dzienna taryfa . Dziś i wczoraj słonak a brak ale woda zagrzana do 35C troche mało w kotle się pali to by dogrzało a tak prundem trzeba wspomóc :( kocioł ma nadwyżke wieć by grało a latem jak nima słonka można drewienkiem wspomuc i jakąś gazetką :)

post-39699-0-93089600-1349701609_thumb.jpg

post-39699-0-44225200-1349701614_thumb.jpg

post-39699-0-92199200-1349702205_thumb.jpg

post-39699-0-80308000-1349702943_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Mam pewien dylemat. Jestem minimalistą, w tym roku "skleciłem: prymitywny kolektor ze 100m plastikowej rury do nawadniania na drewnianej ramie. Zero szyby, zero izolacji. Jak na koszty było całkiem OK, bo 2 miesiące miałem wodę do kąpieli dla jednej osoby i OK. Estetyka cierpiała i na przyszły rok chcę pójść o krok dalej. Wiem, że temat DIY kolektorów z grzejników stalowych jest dobrze opisany w sieci, ale znając siebię, chcę wydać 300zł więcej i mieć gotowy kluczowy element - kolektor.

 

Mój plan jest taki: gotowy kolektor TechnicSolar KS 250 za 900zł z Aledrogo chcę podłączyć bez wymiennika, bez wężownicy do bojlera. Tak samo miałem podłączony ten rurowy, czyli trójnik na wejściu wody z własnego hydroforu, dalej pompa do CO, kolektor, powrót do bojlera przez podejście od cyrkulacji (pionowa rura kończąca się w połowie wysokości bojlera). Bojler to poziomy Biawar dwupłaszczowy, 140l. Do płaszcza podpiety jest kocioł CO.

 

Wodę mam miękką, filtrowaną na 20mikronów , z własnej studni. Anoda z bojlera po 4 latach jak nowa. Zero kamienia w czajniku. Za zbiornik przeponowy robiłaby membrana w bojlerze. Ciśnienie CWU ok. do 4 bar. Według sprzedawcy ten kolektor jest do 6bar, rurki miedziane, lut twardy. Na zimę zlewałbym wodę z kolektora. Sterownik różnicowy, albo taki od CO z czujnikiem na kolektorze. Nad kolektorem dałbym odpowietrznik automatyczny i tyle z armatury. Podłączenie rurami PEX16.

 

Jakie widzicie wady tego prymitywnego rozwiązania?

 

Czy zdecydowanie nie warto iść tą drogą, tylko szarpnąć się na wymiennik płytowy, naczynie przeponowe i glikol, albo zalać CO glikolem i podpiąć kolektor do układu CO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.