Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ciepła Woda Użytkowa W Sezonie Letnim?


Krzysiek309

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, jestem w sumie czytelnikiem tego forum, ale dzisiaj postanowiłem się odezwać bo trapi mnie jeden problem. Od jakiegoś miesiąca jestem "palaczem" w miałowcu z Pleszewa i na chwilę obecną opalam domek 100m2 tylko i wyłacznie w celu utrzymania komfortowej temperatury do prac związanych z wykończeniem środka. W tym roku planujęmy z żoną przeprowadzkę i zastanawiam się nad ciepłą wodą poza sezonem grzewczym. Na chwilę obecna planuję zainstalownie bojlera, podpietego pod CO, ale z możliwością zainstalowania grzałki elektycznej. Jak to się sprawdza na co dzień, czy lepiej wychodzi codzienne przepalanie w piecu czy ciągła praca grzałki w bojlerze??? Jakoś przeraża mnie myśl palenia latem w piecu, a z drugiej strony patrząc na ceny energi też jakoś mam skwaszoną minę. Wiem, że można zainstalować piecyk gazowy, ale na chwilę obecną jest to nierealne. Jak u Was radzicie sobie z tym problemem??? Chodzi mi głównie o koszty finasowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Osobiście palę codziennie na ciepła wodę mimo że mam gaz i piecyki gazowe w łazienkach.Wbrew pozorom nie jest to takie uciążliwe jeśli sie ma kocioł ze sterowaniem i prawidłowo zrobiona instalację.Jeśli rodzina nie jest zbyt liczna to zasobnik c.w.u np. 220l i woda 60-65st może wystarczy na dwie doby.Nie wiem jak to wygląda przy grzałce ale słyszałem opinie o kosztach porównywalnych z gazem.W lecie pale drewnem , zrębkani ,trocina trochę węglem brunatnym lub jakimś brykietem np. torfowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjemne jest, ale trzeba mieć do tego bardzo ustabilizowany tryb życia ;)

A z tą konserwacją to rzeczywiście cudzysłów się przyda - każde rozpalanie z zimnego kotła, to dla niego niezły wstrząs (lepiej jakby cały czas chodził). Na ściankach na dole za każdym razem wytrąca się kondensat, szczególnie przy drewnie no i też więcej pracują ścianki.

Ten Twój Zębiec ma kondychę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.