Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Piec Z Paleniskiem Rynnowym, Dramat


mikol4j

Rekomendowane odpowiedzi

Zwiększyłem załączenie pompy CO na 54 stopnie a temperaturę zadaną na 55, piec błyskawicznie osiągnął 54,9 czyli zabrakło jednej dziesiątej do temperatury zadanej, i temperatura spadła gwałtownie do 39 stopni, w tej chwili znów rośnie powoli. Czyli wszystko jest dobrze? Te gwałtowne spadki temperatury są spowodowane wyziębieniem domu ?

W piecu rozpaliłem dzisiaj o 17, wczoraj wyłączyłem o 2 w nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piecu rozpaliłem dzisiaj o 17, wczoraj wyłączyłem o 2 w nocy.

 

Nie rozumiem...

To Ty nie palisz w kotle w sposób ciągły.???

Te urządzenia są tak skonstruowane, że nie wygasza się tego. Ot rozpala się jesienią, a wygasza dopiero z końcem sezonu grzewczego, albo i nie...

 

Teraz wszystko jasne. Dom masz totalnie zimny i stąd te horrendalne spadki temperatury. Ustaw sobie pompę jednak trochę niżej - na jakieś 45 stC i grzej na okrągło do momentu, kiedy temperatura tak w domu, jak i na kotle się wreszcie ustabilizuje i... nie zapomnij zasypać zasobnika do pełna, bo Ci go szybko zeżre :-).

 

Po prostu pal i nagrzej ten dom, a potem będziesz myślał o oszczędzaniu. Teraz to ile być nie wsypał, wszystko się spali, a temperatura będzie i tak za niska, bo dom potrzebuje gigantycznych ilości ciepła, które musisz mu dostarczyć.

 

pozdrawiam

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie paliłem ciągle bo piec przerzucał mi nie przepalony groszek do szuflady na popiół, nie wiedziałem jak go ustawić i po 4-5 h by nie miało by gdzie już spadać.

Od dzisiaj nie wyłączam już pieca, będę miał czas go pilnować bo w tym tygodniu pracowałem od 6 do 14. Teraz weekend to będę miał dużo wolnego czasu.

 

Okej zmieniłem temp załączenia pompy na 30 st a temp zadaną zwiększyłem na 60 stopni, będę raportował na bieżąco co się dzieje.

Ostatni miesiąc było palone drzewem po 3-4 h dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei mam takie pytanie.

 

W stanie pracy piec wymaga dostrojenia trzech parametrów

 

7. Obroty maksymalne

8. Czas między podawaniem

9. Czas podawania

 

Za co odpowiada pozycja 8 i 9 to oczywiste ale nie rozumiem, działania pozycji nr 7.

W moim sterowniku mam zakres tego parametru od 1 do 12 (w tej chwili ustawione 8).

W tej chwili mam też dom wyziębiony strasznie, to czy nie byłoby dobrym posunięciem zwiększenie obrotów dmuchawy na dwunasty bieg?

Może ktoś wytłumaczyć, jaką funkcję pełni ta duchawa w stanie pracy i nadzoru?

Edytowane przez mikol4j
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze że moje ustawienia to czas podawania 14 s. a przerwa między 70s Groszek czy masz wymiennik czy woda z pieca idzie bezpośrednio do grzejników?

W moim układzie c.o nie mam wymiennika. Woda z kotła jest po przejściu przez zawór 4 dr. tłoczona do grzejników.

Czasu podawania nie ustawiam, tylko przerwę pomiędzy kolejnymi podawaniami bo podajnik mam tłokowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi obrotami, chodzi o ilość powietrza do procesu spalania.

Jak jest go za dużo, to temperatura na palniku jest za wysoka i są spieki - węgiel nie spala się dobrze.

Jak jest go za mało, to węgiel się niedopala i spada taki niedopalony do popielnika.

Czas podawania, czas przerwy i siłę nadmuchu trzeba sobie tak ustawić, żeby węgiel się spalał do szarego proszku.

Skoro piszesz, że niedopalał Ci się węgiel, to sugerowałbym zmniejszyć czas podawania, żeby na palnik dostawało się mniej węgla. Nadmuchu może nie zwiększaj na razie.

I sprawa bardzo ważna. Jak ustawiasz sobie kocioł, to zawsze pracuj jednocześnie nad jednym tylko parametrem i obserwuj co się dzieje.

Dopiero po kilkunastu godzinach, czy nawet kilku dniach - o ile chodzi Ci o doszlifowanie w miarę dobrych ustawień - coś zmieniaj i zawsze jeden parametr.

Nigdy nie rób czegoś takiego, że zmieniasz wszystko na raz, bo jak coś się zmieni, to nie będziesz wiedział czego to zasługa.

 

pozdrawiam

Robert G.

 

 

 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się zapytać czy jeśli mówicie że pompa CO powinna załączać się przy ponad 50 stopniach to czy macie na myśli pompę od kaloryferów czy pompę od pieca. Ja ma piec w układzie otwartym z wymiennikiem .Pompa na piecu załącza się na 35 st. a pompa CO na 40st.

 

U mnie załączają się jednocześnie - są spięte razem.

Jak są wyłączone, to woda krąży w obiegu kotłowym grawitacyjnie, a za wymiennikiem działa tylko podłogówka napędzana własną pompką.

 

Skoro u Ciebie da się nimi sterować oddzielnie, to lepiej niech kotłowa pompka załącza się wcześniej, a grzejnikowa później. Czyli masz dobrze ustawione :-)

 

pozdrawiam

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super Robert, dziękuje, że pomagasz.

 

Nie daje mi spokoju jeszcze jedno, postaram się opisać bardzo jasno.

 

Kiedy ustawiam temp. załączenia C.O na np 58 a temp zadaną na 59, to piec naprawde bardzo szybko dochodzi do tej temperatury następuje jeden cykl podtrzymania i temperatura gwałtownie spada o 30-40%.

 

Natomiast, jeżeli:

 

Kiedy ustawiam temp. załączenia C.O na 35 stopni a temperature zadaną na 59, to piec stoi mi od godziny na 51-52 stopnie i nie chce wzrosnąć.

 

Przysłonę mam otwartą na ok 3-4 cm.

 

Obroty w tej chwili na 10 biegu.

Czas podawania na 25

Czas przerwy 90

 

Co o tym sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei mam takie pytanie.

 

W stanie pracy piec wymaga dostrojenia trzech parametrów

 

7. Obroty maksymalne

8. Czas między podawaniem

9. Czas podawania

 

Za co odpowiada pozycja 8 i 9 to oczywiste ale nie rozumiem, działania pozycji nr 7.

W moim sterowniku mam zakres tego parametru od 1 do 12 (w tej chwili ustawione 8).

W tej chwili mam też dom wyziębiony strasznie, to czy nie byłoby dobrym posunięciem zwiększenie obrotów dmuchawy na dwunasty bieg?

Może ktoś wytłumaczyć, jaką funkcję pełni ta duchawa w stanie pracy i nadzoru?

Obroty dmuchawy w moim kotle ustawia się w skali 1-10. Obecnie mam na 2.

Tak się dobiera ustawienie by wentylator podawał nie za mało i nie za dużo powietrza. Jak ustawisz za małe obroty, to węgiel nie będzie miał odpowiednio dużo tlenu do prawidłowego spalenia. Będzie powstawało dużo sadzy , a do popielnika będą spadały nie do końca spalone kawałki.

Jak dasz za duże obroty to na palenisku będzie powstawał żużel (bryły stopionego popiołu), a nadmiar powietrza będzie wychładzał wnętrze kotła i po odebraniu ciepła na pułkach pogoni w komin ogrzewając go, zamiast wody w kotle.

Tak więc radzę Ci spróbuj trochę poeksperymentować, bo ustawienie siły wentylatora będzie różne w różnych kotłach i nie możesz do końca sugerować się nastawami u innych. Każdy ma przecież inny kocioł, inny komin, o różnym przekroju, wysokości itp.

Ustaw np.: 3 o obserwuj po jakimś czasie jak reaguje kocioł. Czy szybciej dochodzi do temp. zadanej, jaki jest popiół, itd. Później 4 i dalsze obserwacje.

 

Dmuchawa w czasie nadzoru załącza się by nie dopuścić do wygaśnięcia paleniska gdy temp. na kotle jest jeszcze wysoka i kocioł nie wchodzi w tryb pracy. Dostarcza też wtedy powietrze by lepiej dopalić gazy palne z żarzącego się paleniska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się zapytać czy jeśli mówicie że pompa CO powinna załączać się przy ponad 50 stopniach to czy macie na myśli pompę od kaloryferów czy pompę od pieca. Ja ma piec w układzie otwartym z wymiennikiem .Pompa na piecu załącza się na 35 st. a pompa CO na 40st.

co to jest pompa na piecu bo na co to rozumiem, co masz na mysli bo nie badzo wiem o co chodzi, opisz to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super Robert, dziękuje, że pomagasz.

 

Nie daje mi spokoju jeszcze jedno, postaram się opisać bardzo jasno.

 

Kiedy ustawiam temp. załączenia C.O na np 58 a temp zadaną na 59, to piec naprawde bardzo szybko dochodzi do tej temperatury następuje jeden cykl podtrzymania i temperatura gwałtownie spada o 30-40%.

 

Natomiast, jeżeli:

 

Kiedy ustawiam temp. załączenia C.O na 35 stopni a temperature zadaną na 59, to piec stoi mi od godziny na 51-52 stopnie i nie chce wzrosnąć.

 

Przysłonę mam otwartą na ok 3-4 cm.

 

Obroty w tej chwili na 10 biegu.

Czas podawania na 25

Czas przerwy 90

 

Co o tym sądzisz?

obroty dmuchawy na 10 to na pewno za duzo, efekt???cieplo z pieca pchasz do komina, ja oslone mam bardziej przykreconą, max 3 cm i dmuchawa idzie na 1 tez w 12stopniowej regulacji, jezeli chodzi o pompe to mam ustawione jej wlaczenie na 45 stopni, piec sie szybcie nagrzewa jak np wygasnie, temp zadana 60stopni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super Robert, dziękuje, że pomagasz.

 

Nie daje mi spokoju jeszcze jedno, postaram się opisać bardzo jasno.

 

Kiedy ustawiam temp. załączenia C.O na np 58 a temp zadaną na 59, to piec naprawde bardzo szybko dochodzi do tej temperatury następuje jeden cykl podtrzymania i temperatura gwałtownie spada o 30-40%.

 

Natomiast, jeżeli:

 

Kiedy ustawiam temp. załączenia C.O na 35 stopni a temperature zadaną na 59, to piec stoi mi od godziny na 51-52 stopnie i nie chce wzrosnąć.

 

Przysłonę mam otwartą na ok 3-4 cm.

 

Obroty w tej chwili na 10 biegu.

Czas podawania na 25

Czas przerwy 90

 

Co o tym sądzisz?

 

Trudno mi komentować te parametry, bo ja mam inny kocioł.

Jednak ciągle wydaje mi się, że za dużo podajesz tam węgla. Ten nie zdąża się dopalać i spada taki niedopalony, przy tym dymi i stąd sadza.

 

I jeszcze jedno... Wysoko ustawiłeś tę pompę CO, a dom wyziębiony.

Niech ona załącza się przy niższej temperaturze i niech chałupa się wygrzewa.

Czy coś u Ciebie reguluje grzejnikami? Masz głowice termostatyczne? One mają za zadanie ograniczyć grzanie w pomieszczeniach, kiedy już dojdą do odpowiedniej temperatury. Jak nie masz głowic, to kocioł nie ma żadnego impulsu, żeby przestać grzać i będzie ciągle pracował, a w domu zrobi się 30 stC.

 

Tym, że kocioł nie osiąga zadanej temperatury się nie przejmuj, tylko pozwól mu pracować, ale zmniejsz jeszcze podawanie.

Kiedyś słyszałem taką radę, że stosunek podawanie/przerwa powinien oscylować w granicach 1/5, ale to zależy od kotła i trzeba sobie samemu dobrać.

Mój kocioł pracuje na 9/45 i nadmuch na minimum z dość mocno przysłoniętą klapką.

 

Spróbuj zmniejszyć to podawanie powiedzmy do 18 sek i zobaczysz co się będzie działo. Bałwany sadzy zeskrob skrobakiem :-).

 

pozdr

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa na piecu ,która mieli wodę między kotłem ,a wymiennikiem (mały obieg)pisałem o tym wczoraj a bałwany czyszczę skrobakiem ale myślałem ,że jest jakiś sposób na to żeby same się wypalały przy pewnych ustawieniach.Tak jak czyści się szyba w kominku od dużej temp.

Edytowane przez Frenio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie mam głowic termostatycznych, mam zwykłe kurki i jest dokładnie tak jak mówisz, w domu w pewnym momencie robi się sauna (tak było w poprzednim sezonie) i gdy było za gorąco to zmniejszałem temperature na piecu na sterowniku. Głowice moge kupić, ale czy musze na wszystkie grzejniki w domu? Grzejników mam 15 więc to spory wydatek...

Edytowane przez mikol4j
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za info z dwoma pompami, ja nie mam wymiennika, zdecydowanie za duzo podajesz wegla, zmniejsz obroty dmuchawy bo grzejesz komin i atmosfere, zobacz jak sie wegiel pali i zmniejsaj czas podawania przy takim czasie między podawaniem, ja obecnie mam 50s na 5 ale mam zrobiony jakis tam ruszt na który wrzucam drewno, kiedys mialem nastawy podobne do twoich jak nie dawalem drewna z tym ze piec sie dlugo nagrzewal ale pozniej zmienilem o polowe wszystko i piec sie szybciej nagrzewal, szybciej podawal mniejsze ilosci wegla i bylo lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam takie samo palenisko rynnowe jak kolega który rozpoczoł ten temat. niestety piec niby tak wygodny potrzebuje troche naszego czasu aby mógł dobrze funkcjonować. ja paliłem eko groszkiem mieszanym z trocinami,peletem oraz mieszankami trocin z miałem niestety do wszystkich tych mieszanek musiałem dostrojić ustawienia sterownika które trwały kilka godzin. siadałem przy piecu otwierałem lekko dżwiczka pieca i obserwowałem co się dzieje. (1) podawałem opał na większe pól paleniska i czekałem aż się prawie wypali dostrajając obroty dmuchawy tak aby nie zdmuchiwała opału. (2) dostrajałem czas między podawaniem tak aby nie wygasło i też aby nie podawało za często bo mogło by dojść do przesypywania. (3) gdy piec przechodził w stan czuwania dostroiłem też te ustawienia tak aby nie wygasło i nie przesypywał opału.obecnie pale samym peletem i też jest OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie mam głowic termostatycznych, mam zwykłe kurki i jest dokładnie tak jak mówisz, w domu w pewnym momencie robi się sauna (tak było w poprzednim sezonie) i gdy było za gorąco to zmniejszałem temperature na piecu na sterowniku. Głowice moge kupić, ale czy musze na wszystkie grzejniki w domu? Grzejników mam 15 więc to spory wydatek...

 

I chyba Cię on jednak czeka...

Możesz sobie podarować głowice w pomieszczeniach, w których z założenia chcesz, żeby było cieplej - łazienki. Zresztą dla prawidłowego działania instalacji trzeba gdzieś luźny przelot zostawić, żeby pompa nie miała za dużych oporów, kiedy zrobi się cieplej.

 

Ile masz łazienek? Jak dwie, to kup sobie 13 głowic i je załóż. To na kolana nie powali, a sam zobaczysz jak instalacja zaczyna normalnie pracować. Kocioł też dostanie powera, bo nie będzie tak chaotycznie skakał jak teraz, tylko zacznie normalnie pracować.

 

I jeszcze jedno..., bo instalację masz dość rozległą, a z czego ona się u Ciebie składa?

Masz podłogówkę?, czy same grzejniki? Czy masz zawór mieszający na kotle czterodrogowy?

 

To wszystko są elementy bez których... owszem, będzie działać, ale tak jak u Ciebie :-).

 

Ktoś Ci uwalił tą instalację i teraz trzeba ją trochę poprawić :-). Pewnie się da i możesz zejść nawet do tych kilkunastu kg na dobę, ale na sprawę całościowo musisz patrzeć.

 

Póki co zmniejszaj podawanie i stopniowo nadmuch i obserwuj co się dzieje. Dąż do popiołu podobnego do szarego proszku.

 

powodzenia

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwie łazienki, i same grzejniki w domu - podłogówki nie ma. Za ogrzewanie wody użytkowej odpowiada piecyk gazowy.

Zaworu czterodrożnego mieszającego na piecu nie ma.

 

Na allegro, są głowice termostatyczne, zawory też są. Już dzisiaj mogę wszystko zamówić, tylko prosiłbym Cię żebyś wybrał i podał linki.

Ceny głowic są już od 20 zł ale podejrzewam, że to syf jakiś i potem woda będzie mi z kaloryferów ciekła.

Pomóż, podaj linki do głowic które mam mam kupić i jakiś zawór, nie zamierzam na tym oszczędzać, chce to zrobić dobrze.

 

Cały dom mam ocieplony styropianem siódemką. Dom składa się z parteru, pierwszego piętra i poddasza, przy czym poddasze nie jest ocieplone i nie ma tam grzejników, jest to zwyczajny strych.

Ale wełnę już mam kupioną na wiosnę strych będzie ocieplany i i będą tam grzejniki, bo przygotowuje ten strych do normalnego użytkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi wyszukać coś ekstra, bo nie jestem instalatorem. Mam swoją instalację zestawioną z podzespołów honeywell. To raczej górna półka, ale widzę, że głowice tej firmy już za jakieś 25 zł są dostępne.

Co do zaworu 4d, to myślę, że dobrze gdyby dobrał Ci go jakiś instalator, bo trzeba dopasować rozmiar gwintów :-). Dokupić kilka rurek, kolanek... i lekko przerobić instalację.

 

Myślę, że te kilka stów zwróci się szybko tak w postaci finansowej - spalanie węgla zostanie zoptymalizowane - jak i w postaci komfortu - stabilna temperatura w domu :-)

 

pozdrawiam

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje wypowiedzi są mega konkretne to i moje działania szybkie.

O 11 będzie hydraulik w sprawie zaworu czterodrożnego.

 

A teraz wracając do spalania i temperatury, zrobiłem tak jak pisałeś zmniejszyłem podawanie na 15 stopni (przerwa 90).

Przysłona otwarta na maxa a obroty na 5 biegu, wszystko to daje max 45 stopni na piecu a piec już nie przerzuca niespalonego ekogroszku,

teraz jest popiół i o połowe mniej niespalonego ekgroszku w stosunku do tego co było przy 25 sekundach podawania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To załóż sobie ten zawór 4d, a potem zobaczysz, czy głowice będą potrzebne.

Zaworem też można sterować temperaturą w domu przy jednoczesnej ochronie kotła.

Być może zawór na tyle będzie skuteczny w stabilizowaniu pracy instalacji, że grzejniki sobie poprzykręcasz już tylko zaworkami, które masz.

 

Skoro nie spadają już niedopalone grudki węgla, to dobrze, ale teraz zwróć uwagę, czy go na palniku nie ubywa z biegiem czasu, gdyby tak się działo, to ciut zwiększ podawanie, żeby je zoptymalizować. Zwróć jeszcze uwagę czy nie ma spieków w popiele - takich żużlowych bryłek.

 

Gdyby były, to zasłoń trochę tą przysłonę na wentylatorze - jeszcze chyba trochę za dużo tam powietrza puszczasz :-)

 

pozdrawiam

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.