Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zawór 4D, Siłownik, Sterownik - Kilka Wyjaśnień


Apollo888

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Pierwszy post więc Wszystkich pozdrawiam.

 

Obecnie wprowadziłem się do mieszkania z instalacją gazową z piecem dwu-funkcyjnym Junkers ZWE 24-3 MFK. Nigdy do tej pory nie miałem styczności z taką instalacją. Piecem steruje sterownik pokojowy z dokładnością 0,5 stopnia C. Szybko zorientowałem się, że taki układ jest powodem niekomfortowego ogrzewania mieszkania (86m2). Chcąc nagrzać mieszkanie do 21 stopni grzejniki nagrzewają się do wysokiej temperatury ok 69 stopni (położenie regulatora na piecu w pozycji 5) i dopiero po przekroczeniu (niestety) 21,5 stopnia piecyk przestaje pracować. Grzejniki szybko się schładzają ale temperatura na sterowniki niby jest ok. Powoduje to że w mieszkaniu w szybkim czasie robi się bardzo gorąco ale równie szybko robi się wrażenie chłodu pomimo że na sterowniku temp. jest w normie. Zanim temperatura na sterowniku spadnie do (niestety) 20,5 żeby piec mógł ponownie się załączyć mija sporo czasu. W związku z tym latam do sterownika włączam i wyłączam go na okrągło żeby nie była za gorąco lub za zimno zmieniając ręcznie temperaturą. Zacząłem się zastanawiać co sprawia że jest za gorąco i za chłodno w mieszkaniu pomimo dobrej temperatury na sterowniku. Doszedłem do wniosku że temperatura ogrzewania (właściwie temp. grzejników) nie jest stała tylko skokowa.

 

W związku z powyższym zacząłem szukać rozwiązania i znalazłem to forum i układ "zawór 4D, siłownik i sterownik zaworu". Próbując zrozumieć jak działa taki układ pojawiły się pytania.

 

Czy taki układ mogę zastosować w moim mieszkaniu ?? Pompa C.O. jest tylko w piecyku.

Czy praca zaworu 4D i siłownika jest głośnia ?? Piec mam zamontowany w kuchni.

 

Zweryfikujcie proszę czy dobrze rozumiem sterowanie układu z zaworem 4D.

Ja rozumiem to tak:

Na sterowniku ustalam 2 temperatury grzejników: dolną i górną. Dolną np. ustawiam na 35 stopni a górną np. na 40 stopni. Na sterowniku pokojowym ustawiam np. 20 stopni.

Po uruchomieniu piecyka grzejniki zostaną nagrzane do temperatury ok 35 stopni. Jeśli sterownik pokojowy "zobaczy", że temperatura w mieszkaniu jest za niska czyli niższa niż 19,5 spowoduje wzrost temperatury grzejników do ok 40 stopni. Po osiągnięciu 20,5 stopni na sterowniku pokojowym układ powróci do kontrolowania dolnej temperatury grzejników i tak w kółko.

 

Jeśli temperatura w mieszkaniu osiągnie 20,5 stopnia (grzejniki były rozgrzane do 40 stopni) układ przechodzi w kontrolowanie dolnej temperatury 35 stopni. Czy układ schłodzi od razu temperaturę grzejników do 35 stopni poprzez dodanie zimnej wody czy temperatura będzie spadała samoistnie ??

 

Jak to w rzeczywistości jest, czy żeby grzejniki były nagrzane do 35 stopni piecyk będzie cały czas pracował i pobierał gaz ?? Rozumiem że to jest zależne od tego jak długo utrzyma się te 35 stopni na grzejnikach ??

Ja to widzę tak, że układ będzie sobie tylko tak jakby dogrzewał wodę a nie całkowicie od nowa ją nagrzewał. Tutaj właśnie nie do końca rozumiem na jakiej zasadzie działa podtrzymanie tej temperatury. Bo jeśli piec cały czas będzie pracował to równie dobrze mógłbym przykręcić termostaty na grzejnikach i temperaturę w mieszkaniu będę miał niższą a na piecu odpowiednio wysoką i stałą (tylko wtedy rachunki za gaz będą równie wysokie).

Napiszcie proszę jak to jest z tym podtrzymaniem temperatury na grzejnikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to mówią Egipcjanie:

Cześć Koleżka, jak sie masz?

 

To, co wyczytałeś i opisałeś to tylko teoria.

Takie układy stosuje się najczęściej w kotłach na paliwo stałe.

 

W Twoim przypadku można coś poprawić znacznie prościej i taniej (bo tamto ponad 1000zł wyniesie)

Po pierwsze - jeżeli zawór mieszający, to wystarczy 3 drogowy a nie 4D.

Ale ja wogóle nie stosowałbym tu mieszania.

 

Trzeba zdać sobie sprawę z tego jaka jest przyczyna Twoich problemów.

To przede wszystkim ogromna histereza (1C to po prostu masakra dla nóg i samopoczucia).

temperatura 69C puszczana na grzejniki to też nieciekawy pomysł - nie da sie ustawić np. 50 - jakieś pokrętło w piecu chyba jest??

 

Osobiście rozwiązałbym to tak:

1. Jeśli masz głowice na grzejnikach, to wystarczy... sterowanie pokojowe wogóle wyłączyć, z tym, że piec będzie cały czas włączony i będzie utrzymywał stałą ustawioną temperaturę wody grzewczej, pompa chodzi cały czas (nie wiem jakie są możliwości Twojego pieca w tej materii).

2. To chyba najprostsze i najtańsze - kupić sterownik Diana D10 (chyba ze 120 zł) i wpiąć go w miejsce obecnego sterownika pokojowego (sprawdzić czy obecny działa na zasadzie zwierania i rozwierania styków).

Ten sterownik będzie utrzymywał stałą temperaturę pomieszczeń (a nie 20,5-21,5 brrrr!). Jak ten sterownik działa to nawet przedstawiciel producenta w Polsce nie wie (ja sie tylko domyślam niestety), ale powinno być ok - za takie pieniądze ryzyko niewielkie.

Bardziej zaawansowany sterownik podobnego typu, ale droższy, to Tybox.

Zainteresuj się nimi.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to trudno powiedzieć jaki masz problem. Na kotle masz ustawione pokrętło regulacji CO na 5 i temperaturę zasilania 69 C i kocioł rozgrzewa instalację do zadanej temperatury. Dokładność pracy termostatu pokojowego 0,5C też jest normalna, i wydaje się że układ działa całkiem normalnie. Powinieneś się przyjżeć miejscu montażu termostatu, który powinien być zamontowany w pomieszczeniu wiądącym z dala od grzejników i innych źródeł ciepła, w miejscu nie nasłonecznionym. Jeżeli tak jest to spróbój obniżyć temperaturę zasilania np na 4 i sprawdź jak będzie wyglądać praca układu. Przy sterowaniem termostatem pomieszczenia nie możesz mieć stałej temperatury czynnika, układ jest regulowany temperaturą pomieszczenia (po osiągnięciu temperatury zadanej kocioł jest wyłączany ), można regulować stałą temperaturą czynnika ale wtedy trzeba odłączyć termostat i regulować temperaturę głowicami na grzejnikach czego też możesz spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładność pracy termostatu pokojowego 0,5C też jest normalna

Dla mnie to normalne nie jest - drzewiej tak bywało, ale dziś temperatura w pomieszczeniach nie może się tak bardzo wahać (kolega użytkownik opisał dlaczego i ma rację - trochę wygody się człowiekowi należy).

 

Inna sprawa jest tak, że odczucie zimna może występować nawet przy małej histerezie, gdy np. wentylacja nie jest należycie zrobiona (np. nie ma grzejników pod wlotem pow. z zewnątrz, przy grawitacji, wtedy po halterach ciągnie zawsze ;) )

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za odpowiedzi i propozycje rozwiązania problemu.

W kwestii wyłączenie sterownika pokojowego i włączenie na stałe pieca i regulować głowicami grzejników to chyba spróbuje w ostateczności. Na obecną chwilę wydaje mi się że to rozwiązanie będzie pożerało ogromne pokłady gazu.

Kolejna sprawa to czy taki sterownik Diana D10 czy Tybox zapewni że grzejniki nie będą się schładzały do zera pomimo ogrzania pomieszczenia do zadanej temperatury ?? W układzie z czterodrożnym (pewnie z trójdrożnym tak samo) nie uzależniam się tak jakby od temperatury pomieszczenia tylko chcę aby grzejniki miały określoną temperaturę. Jaką to zależy od każdego kto taki układ ma. Jeden woli 30 stopni inny 40. Trzeba tylko sobie znaleźć odpowiednią dla siebie temperaturę. Dzięki temu całe mieszkanie jest w miarę stały sposób ogrzewane. Co prawda niższą temperaturą ale to ja uważam za plus. Dodatkowo ściany, podłogi, sufity, meble i cała reszta są w stanie się nagrzać. Generalnie do czegoś takiego dążę. W przypadku sterowników pokojowych uzależniam grzanie od temperatury pomieszczenia. No i właśnie czy dokładniejszy sterownik zapewni to o czym pisałem wyżej ??

"vernal" pisałeś że coś wiesz jak działa sterownik który proponujesz. Mógłbyś się tym podzielić ?? Będę bardzo wdzięczny.

 

=== Edit 1 ===

Zapomniałem napisać.

Zmniejszyłem temperaturę na piecu do 57 stopni.

 

=== Edit 2 ===

Czy w takich piecykach jest istotne w jakiej temperaturze pracuje ?? Chodzi mi o to czy mają swoją jakąś temperaturę znamionową w której piec się mniej zużywa czy coś w tym rodzaju ??

Edytowane przez Apollo888
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znikła mi opcja edycji więc pisze jako nową odpowiedź.

Przemyślałem sprawę jeszcze raz i chyba wychodzi (jeśli się nie da zmontować układu z zaworem 3D, 4D) że najlepiej to ustawić najniższą temperaturę pieca (u mnie to ok 45 stopni), zmniejszyć temperaturę grzejników głowicami np. 35 (to jeszcze do ustalenia) i wyłączyć sterownik pokojowy. Dzięki temu będę miał grzejniki cały czas ciepłe. Sprawdzę sobie ile takie rozwiązanie będzie mnie gazu kosztowało ale może nie będzie tak strasznie jak się wydaje. Najniższa temperatura pieca spowoduje że piec będzie krócej grzał wodę.

Minus widzę taki że nie ustawię sobie temperatury grzejników na dzień te 35 stopni a na noc trochę niższą np 30.

Sprawa ze sterownikiem chyba odpada ponieważ to rozwiązanie nie zapewni mi sytuacji żeby grzejniki były ciepłe cały czas. Najprawdopodobniej problemem będzie to że sterownik nie mierzy temperatury odczuwalnej przeze mnie czy żonę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za odpowiedzi i propozycje rozwiązania problemu.

W kwestii wyłączenie sterownika pokojowego i włączenie na stałe pieca i regulować głowicami grzejników to chyba spróbuje w ostateczności. Na obecną chwilę wydaje mi się że to rozwiązanie będzie pożerało ogromne pokłady gazu.

Kolejna sprawa to czy taki sterownik Diana D10 czy Tybox zapewni że grzejniki nie będą się schładzały do zera pomimo ogrzania pomieszczenia do zadanej temperatury ?? W układzie z czterodrożnym (pewnie z trójdrożnym tak samo) nie uzależniam się tak jakby od temperatury pomieszczenia tylko chcę aby grzejniki miały określoną temperaturę. Jaką to zależy od każdego kto taki układ ma. Jeden woli 30 stopni inny 40. Trzeba tylko sobie znaleźć odpowiednią dla siebie temperaturę. Dzięki temu całe mieszkanie jest w miarę stały sposób ogrzewane. Co prawda niższą temperaturą ale to ja uważam za plus. Dodatkowo ściany, podłogi, sufity, meble i cała reszta są w stanie się nagrzać. Generalnie do czegoś takiego dążę. W przypadku sterowników pokojowych uzależniam grzanie od temperatury pomieszczenia. No i właśnie czy dokładniejszy sterownik zapewni to o czym pisałem wyżej ??

"vernal" pisałeś że coś wiesz jak działa sterownik który proponujesz. Mógłbyś się tym podzielić ?? Będę bardzo wdzięczny.

 

=== Edit 2 ===

Czy w takich piecykach jest istotne w jakiej temperaturze pracuje ?? Chodzi mi o to czy mają swoją jakąś temperaturę znamionową w której piec się mniej zużywa czy coś w tym rodzaju ??

Onośnie głowic - dlaczego miałoby pożerać ogromne pokłady gazu?

Wyprodukuje ciepła tyle ile jest potrzebne (więcej grzejniki nie odbiorą, bo się głowice zamkną).

Nie widzę tu jakiegoś niebezpieczeństwa podwyższenia rachunków z tego tytułu.

 

Druga sprawa to przejście na temp. o parę stopni niższą na grzejnikach. Tu efekt ciepłych grzejników wcale taki zbawienny nie jest.

Jeśli histereza będzie 1C, to i tak w dolnych jej granicach (powiedzmy 20,5-21) będzie odczuwalne zimno - nie licz na cud!

Piszesz, że dążysz do zmniejszenia temp. o ileś stopni na grzejnikach. Nieprawda, nie przyzwyczajaj się do tej myśli. Ty dążysz do tego, żeby nie było tych powtarzających się okresów odczuwania zimna - a to nie to samo, jak pisałem powyżej.

Oczywiście możesz wydać tausena, żeby się o tym przekonać ale myślę, że nie warto ;)

 

Diana i podobne pracują tak, że nie ma tam histerezy (przedziału włączania i wyłączania). One po prostu pilnują tylko 1 temperatury i jak jest jakakolwiek odchyłka, to od razu reagują (w pewien półinteligentny sposób, który nazywa się PI, badają historię zmian). Szczegółów jednak nie podają, bo sami nie wiedzą jak to działa. Nie miałem okazji go testować, więc dokładniej nie powiem. Jednak sam sposób "pilnowania" temperatury zadanej w pomieszczeniu jest diametralnie inny niż to co obecnie posiadasz - lepszy, dokładniejszy. Polega na tym, że sterownik włącza urządzenie grzewcze na określone, stosunkowo krótkie przedziały czasu (np. 5 minut) a częstość tego załączania oblicza właśnie algorytmem PI, badając na bieżąco zmiany oraz historię temperatury pomieszczenia.

 

Odnośnie warunków pracy kotła, to myślę, że kol. mak ma tak ogromną wiedzę, że lepiej ode mnie się może wypowiedzieć w tym temacie (jeśli mu przyjdzie ochota, przy okazji pozdrawiam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Onośnie głowic - dlaczego miałoby pożerać ogromne pokłady gazu?

Wyprodukuje ciepła tyle ile jest potrzebne (więcej grzejniki nie odbiorą, bo się głowice zamkną).

Nie widzę tu jakiegoś niebezpieczeństwa podwyższenia rachunków z tego tytułu.

Chyba myślałem, że jest inaczej. Rozumiem, że jeśli będę miał włączony piecyk np. sterownik go załączy, następnie zakręcę wszystkie zawory w grzejnikach (głowic jeszcze nie mam - jeśli miały by być to muszę dokupić jeszcze 5) to piecyk nie powinien pobierać gazu ??

 

Druga sprawa to przejście na temp. o parę stopni niższą na grzejnikach. Tu efekt ciepłych grzejników wcale taki zbawienny nie jest.

Jeśli histereza będzie 1C, to i tak w dolnych jej granicach (powiedzmy 20,5-21) będzie odczuwalne zimno - nie licz na cud!

Piszesz, że dążysz do zmniejszenia temp. o ileś stopni na grzejnikach. Nieprawda, nie przyzwyczajaj się do tej myśli. Ty dążysz do tego, żeby nie było tych powtarzających się okresów odczuwania zimna - a to nie to samo, jak pisałem powyżej.

Oczywiście możesz wydać tausena, żeby się o tym przekonać ale myślę, że nie warto ;)

Jasna sprawa że nie chcę bez sensu wydawać pieniędzy. Nie upieram się przy tym rozwiązaniu ja tylko uznałem układ z zaworem 4d za całkiem sensowny. Sugerujesz że jeśli grzejniki będą się grzały cały czas z mniejszą temperaturą (odpowiednio dobraną do komfortu domowników) nie załatwi problemu z powtarzającymi się okresami odczuwania zimna ?? (nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź :))

 

Diana i podobne pracują tak, że nie ma tam histerezy (przedziału włączania i wyłączania). One po prostu pilnują tylko 1 temperatury i jak jest jakakolwiek odchyłka, to od razu reagują (w pewien półinteligentny sposób, który nazywa się PI, badają historię zmian). Szczegółów jednak nie podają, bo sami nie wiedzą jak to działa. Nie miałem okazji go testować, więc dokładniej nie powiem. Jednak sam sposób "pilnowania" temperatury zadanej w pomieszczeniu jest diametralnie inny niż to co obecnie posiadasz - lepszy, dokładniejszy. Polega na tym, że sterownik włącza urządzenie grzewcze na określone, stosunkowo krótkie przedziały czasu (np. 5 minut) a częstość tego załączania oblicza właśnie algorytmem PI, badając na bieżąco zmiany oraz historię temperatury pomieszczenia.

Jak jest z dokładnością tych sterowników ?? Na forum ktoś napisał że "Zakres regulacji: od 5°C do 30°C etapami co 0,5 stopnia w systemie adaptacyjnym PI". Rozumiem że to nie jest to 0,5 stopnia co w moim sterowniku ??

 

Odnośnie warunków pracy kotła, to myślę, że kol. mak ma tak ogromną wiedzę, że lepiej ode mnie się może wypowiedzieć w tym temacie (jeśli mu przyjdzie ochota, przy okazji pozdrawiam).

"mak" odezwij się proszę :)

Edytowane przez Apollo888
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba myślałem, że jest inaczej. Rozumiem, że jeśli będę miał włączony piecyk np. sterownik go załączy, następnie zakręcę wszystkie zawory w grzejnikach (głowic jeszcze nie mam - jeśli miały by być to muszę dokupić jeszcze 5) to piecyk nie powinien pobierać gazu ??

No tak, ale skoro nie masz głowic, to uważam, że lepiej spróbować normalnie, sterownikiem.

 

Jasna sprawa że nie chcę bez sensu wydawać pieniędzy. Nie upieram się przy tym rozwiązaniu ja tylko uznałem układ z zaworem 4d za całkiem sensowny. Sugerujesz że jeśli grzejniki będą się grzały cały czas z mniejszą temperaturą (odpowiednio dobraną do komfortu domowników) nie załatwi problemu z powtarzającymi się okresami odczuwania zimna ?? (nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź :))

Dobrze zrozumiałeś.

 

Jak jest z dokładnością tych sterowników ?? Na forum ktoś napisał że "Zakres regulacji: od 5°C do 30°C etapami co 0,5 stopnia w systemie adaptacyjnym PI". Rozumiem że to nie jest to 0,5 stopnia co w moim sterowniku ??

Nie, to nie jest to samo 0,5.

Tu chodzi o to, że możesz ustawiać temperaturę zadaną co 0,5 stopnia.

U Ciebie co prawda też się ustawia temperaturę zadaną, ale zauważ, że tak naprawdę to ustawiasz zakres (20,5-21,5).

 

A tam ustawia się jedną, rzeczywiście jedną i tej on pilnuje. Nie ma żadnego przedziału. O to właśnie chodzi.

W rzeczywistości ta temperatura nie będzie stała, ale nie powinno być dużych wahań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, dzięki za wyjaśnienia.

 

Mógłbyś mi tylko jeszcze bardziej wyjaśnić działanie układu piec który sterowany jest sterownikiem plus głowice na grzejnikach ?? Ciekawi mnie to. Jak pisałem wcześniej myślałem że w tym układzie piecyk będzie cały czas pobierał gaz nawet jeśli na grzejnikach będzie odpowiednia temperatura. Myślę o sytuacji w której sterownik cały czas rejestruje mniejszą temperaturę od ustawionej.

W kwestii głowic to okazuje się że musiałbym dokupić tylko 4 (2 już mam). Zdaje się ze głowica ok 50zł kosztuje więc aż tak dużo więcej niż za sterownik nie wyjdzie.

 

Zmniejszyłem temperaturę na piecu do ok 55 stopni C i ustawiłem tak żeby piecyk był włączony. Jest dużo lepiej :) Robi się ciepło ale bez tego buchnięcia gorącym powietrzem.

W związku z tym może rzeczywiście ten sterownik plus te 55 stopni na piecu i będzie super.

Na co zwrócić uwagę przy zakupieniu tego typu sterownika, co warto żeby miał ?? Czy w zupełności wystarczy ten Diana 10, czy lepiej patrzeć na te Tybox-y ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś mi tylko jeszcze bardziej wyjaśnić działanie układu piec który sterowany jest sterownikiem plus głowice na grzejnikach ?? Ciekawi mnie to. Jak pisałem wcześniej myślałem że w tym układzie piecyk będzie cały czas pobierał gaz nawet jeśli na grzejnikach będzie odpowiednia temperatura. Myślę o sytuacji w której sterownik cały czas rejestruje mniejszą temperaturę od ustawionej.

W kwestii głowic to okazuje się że musiałbym dokupić tylko 4 (2 już mam). Zdaje się ze głowica ok 50zł kosztuje więc aż tak dużo więcej niż za sterownik nie wyjdzie.

"Piec" ma ustawioną temperaturę, do której wodę ma nagrzać - teraz to jest 55C.

Jeśli temp. W NIM jest niższa, to ją dogrzewa - pobiera gaz.

Jeśli już w nim osiągnie 55C, to przestaje ja grzac - pobierać gaz.

Musi. Inaczej temperatura w nim by cały czas rosła :blink:

I tyle w sensie pobierania gazu. Tylko tyle. On nic więcej nie wie, czy są sterowniki pokojowe, głowice itd.

Koniec.

Zastanów sie nad tym, przemyśl parę razy i zrozum (bo to, choć proste, to takie trywialne nie jest).

 

I teraz nieważne czy podepniesz sterownik, czy będa głowice - gazu zużyjesz tyle, co odbierze instalacja.

Skoro masz zawory dostosowane do głowic termostatycznych, to pewnie warto je kupic, nie zaszkodzą a pomóc mogą.

 

Kupując Dianę D10 trzeba tylko sprawdzić czy potrafi ona współpracować z Twoim "piecem".[w sensie załączania i wyłączania].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Piec" ma ustawioną temperaturę, do której wodę ma nagrzać - teraz to jest 55C.

Jeśli temp. W NIM jest niższa, to ją dogrzewa - pobiera gaz.

Jeśli już w nim osiągnie 55C, to przestaje ja grzac - pobierać gaz.

Musi. Inaczej temperatura w nim by cały czas rosła :blink:

I tyle w sensie pobierania gazu. Tylko tyle. On nic więcej nie wie, czy są sterowniki pokojowe, głowice itd.

Koniec.

To jest dla mnie zrozumiałe.

Wiadomo że np w układzie są trzy grzejniki (bez głowic - tylko zawory otwarte na maksa), temperatura "pieca" ustawiona na 55 stopni. Sterownik wykrywa że w mieszkaniu jest za niska temperatura, więc włącza piec. Piec zaczyna nagrzewać wodę (wtedy jest pobieranie gazu), pompa zaczyna pompować podgrzewaną wodę do układu (mieszając ciepła z zimną). Pompowana woda musi wracać do pieca i zapewne będzie chłodniejsza niż te 55 stopni więc piec będzie dogrzewał i tak w na okrągło aż sterownik stwierdzi że temperatura w mieszkaniu jest ok i "wyłączy" piec.

 

Dla mnie nie do końca jest zrozumiałe gdy do tego samego układu doda się głowice które dla uproszczenia wszystkie ustawione są tak samo i moment zadziałania jest ten sam.

Nie rozumiem takiej sytuacji:

Sterownik wykrywa że temp. w mieszkaniu jest za niska, więc daje sygnał do pieca żeby grzał wodę. Piecyk ją nagrzewa, pompa pompuje do układu podgrzewaną wodę. Po pewnym czasie grzejniki nagrzeją się do tych 55 stopni. W pomieszczeniach pojawi się temperatura która spowoduje zadziałanie głowic. Zamkną one zawór no i co dalej ??

Sterownik cały czas sygnalizuje że jest za mała temperatura w mieszkaniu więc piec ma sygnał żeby grzać. Pompa też chyba pracuje ale właściwie w układzie zamkniętym ponieważ wszystkie zawory zostały zamknięte.

Czy w tym momencie piec przestanie pracować ?? Jeśli tak to znaczy że piecyk reaguje na przepływ wody w układzie, czyli jeśli go nie ma to nie grzeje i olewa sygnały od sterownika.

Jak to jest ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompowana woda musi wracać do pieca i zapewne będzie chłodniejsza niż te 55 stopni więc piec będzie dogrzewał i tak w na okrągło aż sterownik stwierdzi że temperatura w mieszkaniu jest ok i "wyłączy" piec.

Niezbyt dokładnie rozumujesz i stąd dalsze problemy.

Po pierwsze piszę "piec", bo tak naprawdę to jest kocioł nie piec.

A więc garczek z wodą - piec bada temperaturę wody i jak jest mniejsza niż 55 to dogrzewa, ale to grzanie jest tak mocne, że pompa nie potrafi odebrać na bieżąco dostarczanego wodzie ciepła i jak dojedzie w garczku do 55, to piec się wyłącza z gazu a chodzi tylko pompa. Po pewnym czasie temp. w garczku spada i piec się załącza grzejąc kocioł.

Jak się głowice zamkną, to "po pewnym czasie" trwa po prostu dłużej niż krócej :P

Pozostaje problem pompy, która teoretycznie chodzi (bo są różne rozwiązania) i czasem trzeba zadbać o to, żeby wszystkie termostaty się nie zamykały.

Takie szczegóły zależą od budowy instalacji (potrzebny schemat lub rysunek), rodzaju kotła i sterowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezbyt dokładnie rozumujesz i stąd dalsze problemy.

Po pierwsze piszę "piec", bo tak naprawdę to jest kocioł nie piec.

A więc garczek z wodą - piec bada temperaturę wody i jak jest mniejsza niż 55 to dogrzewa, ale to grzanie jest tak mocne, że pompa nie potrafi odebrać na bieżąco dostarczanego wodzie ciepła i jak dojedzie w garczku do 55, to piec się wyłącza z gazu a chodzi tylko pompa. Po pewnym czasie temp. w garczku spada i piec się załącza grzejąc kocioł.

Jak się głowice zamkną, to "po pewnym czasie" trwa po prostu dłużej niż krócej :P

Dzięki za dokładniejsze wyjaśnienie. Już teraz rozumiem o co chodzi.

 

Pozostaje problem pompy, która teoretycznie chodzi (bo są różne rozwiązania) i czasem trzeba zadbać o to, żeby wszystkie termostaty się nie zamykały.

Takie szczegóły zależą od budowy instalacji (potrzebny schemat lub rysunek), rodzaju kotła i sterowania.

Czyli nie mając odpowiedniej wiedzy lepiej nie montować wszędzie głowic ??

 

W kwestii mojego sterownika (Auraton 2020) i jego działania na zasadzie zwierania i rozwierania.

W instrukcji napisane jest że sterownik ma trzy zaciski oznaczone odpowiednio NC, COM, NO. Jest to typowy jedno-biegunowy przekaźnik dwustanowy".

Wnioskuję że mógłbym go zastąpić Diana-10. Dobrze myślę ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii mojego sterownika (Auraton 2020) i jego działania na zasadzie zwierania i rozwierania.

W instrukcji napisane jest że sterownik ma trzy zaciski oznaczone odpowiednio NC, COM, NO. Jest to typowy jedno-biegunowy przekaźnik dwustanowy".

Wnioskuję że mógłbym go zastąpić Diana-10. Dobrze myślę ??

Tak, bedzie działał.

Z tym, ze nie ma on kalendarza i nie da sie ustawić na stałe różnych temperatur w róznych porach doby (mozna tylko ręcznie).

Jeśli tego wczesniej nie używałeś, to nie będzie Ci przeszkadzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów.

 

Wtrące małą uwage na marginesie. Ciekaw jestem, czy sprawdziłby się układ z grzejnikowymi zaworami RTL + sterownik pokojowy.

RTL-e pilnowałyby stale ciepłych grzejników a kocioł wyłączyłby się na stałe dopiero po sygnale ze sterownika.

 

Może ma ktoś doświadczenie z zastosowaniem RTL do grzejników? Ja nie mam, a ciekaw jestem czy to ma sens. Na zdrowy rozum to przy silnych mrozach i większym zapotrzebowaniu na ciepło, skręcone w cieplejszym okresie RTL-e mogą nie wyrabiać i konieczna będzie korekta. A może niedobór ciepła skompensowany będzie dłuższym czasem ciągłej pracy kotła?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, bedzie działał.

Z tym, ze nie ma on kalendarza i nie da sie ustawić na stałe różnych temperatur w róznych porach doby (mozna tylko ręcznie).

Jeśli tego wczesniej nie używałeś, to nie będzie Ci przeszkadzać.

Używałem. Obecnie mam ustawione 2 temp. na dzień i jedną na noc. Diana 10 odpada :)

Witam kolegów.

 

Wtrące małą uwage na marginesie. Ciekaw jestem, czy sprawdziłby się układ z grzejnikowymi zaworami RTL + sterownik pokojowy.

RTL-e pilnowałyby stale ciepłych grzejników a kocioł wyłączyłby się na stałe dopiero po sygnale ze sterownika.

 

Może ma ktoś doświadczenie z zastosowaniem RTL do grzejników? Ja nie mam, a ciekaw jestem czy to ma sens. Na zdrowy rozum to przy silnych mrozach i większym zapotrzebowaniu na ciepło, skręcone w cieplejszym okresie RTL-e mogą nie wyrabiać i konieczna będzie korekta. A może niedobór ciepła skompensowany będzie dłuższym czasem ciągłej pracy kotła?

 

Pozdrawiam

No ja nie mam doświadczenia ale z chęcią bym się dowiedział coś od osób bardziej zorientowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że nie będę miał problemów z podłączeniem ale jednak trochę się pomyliłem, myślałem że oznaczenia na sterownikach będą podobne.

Niestety nie są. W związku z tym nie do końca mam pewność czy dobrze myślę.

Okazuje się że w Auraton 2020 połączenie zależne jest od tego czy jest jakaś zworka czy nie.

Chyba do takich spraw warto zamówić serwisanta od piecyka.

Wątek odbiegł trochę od tematu, natomiast pojawiło się też kilka kwestii które mnie interesują. W związku z tym chyba warto będzie je poruszać w osobnych tematach.

Póki co Tybox jeszcze nie podłączony :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.