Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Awaria Układu Centralnego


lestat125

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. spróbuje jak najdokładniej opisac mój problem. w zeszłym tygodniu wyjeżdżając na wczasy piec byl sprawny, nic nie kapało z rurek, woda sie grzała i wszystko było ok. Dzisiaj po powrocie zastałem wymieniony komputer i cieknące rurki biegnące od pieca, wraz ze stopiona otuliną na ów rurkach. stary komputer jest całowicie stopiony(chodzi mi o sam układ pod ta blachą). w ciągu tygodnia do pieca mieli dostąp laicy. powiedzcie mi drodzy forumowicze co mogło byc powodem ów awarii?? i jeszcze przy okazji zostałem oskarzony o to że nie było wody w układzie(a ja wiem żewoda była bo normalnie paliłem w piecu). Bardzo proszę o pomoc. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

No cóz, sterownik sam się nie wymienił na nowy z powodu braku wody, to jest raczej pewne.

Wygląda na to, że woda się zagotowała (wtedy układ mógł się też rozszelnić), a potem rzeczywiście mogło być jej za mało.

Do dalszego śledztwa potrzebne są informacje o rodzaju kotła, rzeczywistym schemacie instalacji i wszelkie inne uwagi.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mało danych. Może jakieś zdjęcia, schemat instalacji, jak długo pracuje instalacja, jaki to w ogóle jest kocioł i jak długo użytkowany.

Czy instalacje robił jakiś dobry hydraulik, czy sam ją robiłeś ? Czy w instalacji faktycznie nie było wody ? czy jest obecnie nieszczelna ?

Masa pytań, ale po Twoim opisie nie za bardzo wiadomo o co chodzi i można by długo gdybać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to piec typu Karo z zasobnikiem i podajnikiem tłokowym. piec oraz cała instalacja była robiona przez pracowników formy Protech z Gierałtowic - od nich został zakupiony piec, takze ja w tym palców nie maczałem. instalacja pracuje juz jakies 6 lat. co do stanu wody to jestem pewny ze przed moim wyjazdem była poniewaz paliłem w piecu i grzejniki sie grzały i wszytsko było ok. A tak jeszcze to chodzi tez o to że cały sterownik był cały stopiony a przeciez jest zakryty blachą. kabel zasilający także był stopiony w kilku miejscach. a co to Pana Vernala to wiem że sie sam nie wymienił tylko moja matka juz sie tym zajęła i sprowadziła firme która wymieniła komputer na nowy. a instalacja jest obecnie nieszczelna, zamieszczam. zdjęcie starego sterownika - lub to co z niego zostału, wraz z miejscem rozszczelnienia rur.

 

 

(mam nadzieje że zdjęcie z opisami jest w miarę przejrzyste. czerwone strzałki oznaczają miejsca rozszczelnienia rur. natomiast w miejscu oznaczonym niebieskim kołem znajdowała sie kiedyś otulina- gąbka która się rurki zakrwa- w tym momecie jest calkowicie stopiona)

post-33215-0-37980300-1316936265_thumb.jpg

post-33215-0-00467300-1316936419_thumb.jpg

post-33215-0-45804500-1316936770_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu widzę źle zrobioną instalację.

 

- wydaje mi się że zastosowane średnice rur przy wyjściu z kotła są zdecydowanie za małe (nie widać reszty przyłączy do kotła)

- nie ma bezpośredniego połączenia wyjścia z kotła ze zbiornikiem wyrównawczym - gdzie jest podczepiony zbiornik wyrównawczy ?? w instalacjach z tego typu kotłami musi być obieg otwarty ze zbiornikiem wyrównawczym w najwyższym punkcie instalacji

- rozszczelnienie w tylu miejscach (przed zaworami) musiało być spowodowane ogromnym ciśnieniem - czyli być może oba zawory były wtedy zamknięte, lub pozakręcane grzejniki (nie wiadomo jak całą ta instalacja wygląda)

- kocioł powinien sam się wyłączyć po przekroczeniu wysokiej temp na kotle 85-95st (wyłączenie nadmuchu i podawania, jednocześnie aktywacja pomopy na bojler i CO

nie znam tego sterownika i nie wiem jakie on ma zabezpieczenia na wypadek przegrzania kotła, ale każdy sterownik takie musi mieć.

- gdyby nie było wody , to przepaliłby się kocioł a na pewno zdeformował - temp na palenisku często ma powyżej 500st.

 

- stopiony sterownik jest według mnie przez zalanie go wodą i zwarciem - nie zaś wysoką temp na kotle, bo na pewno między płaszczem kotła, a samym sterownikiem jest izolacja oraz blacha obudowy

 

- czy w instalacji są pompy do CO i do CWU ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jest w instalacja pompa do przepychania ciepłej wody na dom(wymieniona w tym roku, bo stara na 3 biegu pracowała tak jak powinna na 1), zbiornik wyrównawczy znajduje sie na strych i jest tak zrobiony że np podczas zagotowania sie wody, lub podczas dolewania wody do instalacji i przekroczeniu maksymalnego poziomu woda sie wylewa poza dom.

 

kocioł - a raczej sterownik wyłącza wentylator i podajnik przy tem. 85 stopni o czym informuje sygnałem dźwiekowym.

 

mogło być tak że obydwa zawory były zamkniete, ale poniewaz mnie przy tym nie było nie moge stwierdzić napewno, ale jest takie prawdopodobieństwo. natomiast co do grzejników to w trzech pomieszczeniach grzejniki były napewno odkręcone (zepsute zawory), także ewentualna temperatura miała by gdzie uciekać.

 

cała instalacja (na dom) jest na takich rurkach jak ta która wychodzi z pieca, natomiast odnoga instalacji biegnąca na bojler jest w rurkach miedzianych(chyba również widac je na zdjeciu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie instalacja jest wykonana karygodnie źle, wbrew wszelkim normom i przepisom - bardziej wygląda to na samoróbkę przez osobę która za wiele nie ma pojęcia o hydraulice.

Ciesz się że Ty ani nikt z domowników nie ucierpiał, mając w domu taką bombe.

Wręcz trzeba by pozwać takiego wykonawce do sądu za narażanie domowników na niebezpieczeństwo. Obecny stan jest spowodowany w/g mnie nie przez nie właściwe użytkowanie, lecz przez karygodnie źle wykonaną instalację. Myślę że każdy biegły potwierdził by moje zdanie, a może na forum też większość to stwierdzi.

 

Jedyną winą użytkownika mogło być zamknięcie obu zaworów, ale jak wspominałem brakuje bezpośredniego połączenia ze zbiornikiem wyrównawczym, które właśnie ma zapobiegać taki przypadkom.

 

 

- objaw pompy pracującej nie tak wydajnie jak powinna - to może być wina zapchanego filtra przed pompką lub uszkodzonego zaworu zwrotnego za pompką

 

pompka może być uszkodzona przez zbyt wysoką temperaturę, zawór zwrotny lub różnicowy również - zwłaszcza jeśli dławik jest plastikowy, a nie mosiężny

 

- w poprawnie zrobionej instalacji nawet przy zakręconych obu zaworach ( na grzejniki i na bojler) powinno być bezpośrednie dojście do zbiornika wyrównawczego.

- domyślam się że pewnie ten zbiornik jest podpięty do rury która idzie na grzejniki, czyli jesli grzejesz sam bojler i zawó na mieszkania jest zakręcony to również kocioł nie ma połączenia ze zbiornikiem wyrównawczym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owszem zbiornik wyrównawczy jest za zaworem czyli bojler jest poza bojlerem. instalacja w całym domu jest robiona dawno temu. gdy kupiłem piec została zrobiona tylko nowa instalacja w piwnicy. nie znam sie ale było by dośc kłopotliwe i skomplikowane. ale nie to jest teraz ważne. chodziło mi przedewszystkim co było powodem ów usterki. ponieważ cała wina spadła na mnie(a ja byłem przez tydzień w grecji) i stwierdzono że nie było wody w układzie i to było powodem awarii. Ale ja byłem pewny że woda była w układzie bo tuz przed wyjazdem paliłem w kotle. Najdziwniejsze dla mnie było to co mogło byc powodem doprowadzenia komputera do takiego stanu i rozszczelnienia rur w tylu miejscach. Dziękuje Ci bardzo za pomoc w rozwiązaniu mojego problemu. Na poniedziałek umówiłem sie ze znajomym i wymieni mi wszytskie rozszczelnione rurki na nowe. i mam nadzieje że juz będzie wszytsko OK. I przemyśle temat przerobienia instalacji tak jak wspomniałeś ze zbiornikiem wyrównawczym. Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owszem zbiornik wyrównawczy jest za zaworem Na poniedziałek umówiłem sie ze znajomym i wymieni mi wszytskie rozszczelnione rurki na nowe. i mam nadzieje że juz będzie wszytsko OK. I przemyśle temat przerobienia instalacji tak jak wspomniałeś ze zbiornikiem wyrównawczym.

więc niech CI PRZEROBI zbiornik wyrównawczy odrazu albo wywal narazie ten zawór na odcinanie C.O a ZAKRĘĆ ZAWORY NA GRZEJNIKACH i śpij spokojnie . Nie czekaj na to

 

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8522-piec-w-rozsypce-a-instalacja-nie-tknieta/page__p__71017__fromsearch__1#entry71017

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak apropo mam naprawione rurki, znaczy sie polutowane. niby wszystko jest ok. jedynym problemem jaki wyskoczył nie działa podajnikznaczy sie jak go recznie załacze wykonuje jakieś 3/4 cyklu i wyskakuje błąd, że podajnik jest zatkany lub jest uszkodzony czujnik. a na piecu było 50stopni. jutro jeszcze sprubuje wyczyścic podajnik z wegla i może będzie ok bo może jakis wegielek sie zaklinował. a tak jeszcze apropo dalej wszyscy wmawiaja mi że przyczyna całej awarii był brak wody:/

 

tak na marginesie podaje model sterownika: G-403-M12340T-P07

Edytowane przez lestat125
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego. przyczyną tego zamieszania była (i w przyszłości może znowu być) źle wykonana instalacja.

Jest ona wykonana niezgodnie z obowiązującymi normami i dlatego może doprowadzić do różnych dziwnych rzeczy a nawet tragedii.

 

Zazwyczaj w przypadku zagotowania wody, po pewnym czasie jest jej za mało.

Nie można się z tym nie zgodzić, bo to niemalże tautolologia i jak mówią ci, którzy język ojczysty nie za dobrze znają, "oczywista oczywistość".

Osobiście myślę, że albo ktoś zakręcił zawór albo sterownik "zaciąłsja" i nie zwracał uwagi na rosnącą temperaturę, tylko pracował dalej.

 

Radzę wykonać instalację jak należy (podkreślam - nadaj jest niebezpiecznie), zadbać o zabezpieczenie w postaci bezpiecznika STB.

 

A tym, co narzekają na brak wody powiedz, że przyczyną katastrofy było drzewo (i niech się spróbują nie zgodzić).

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak kocioł się zdeformował lub szuflada podajnika.

Trzeba wszystko dokładnie obejrzeć i uruchomić podajnik na sucho bez opału czy swobodnie się porusza.

 

Jeśli ktoś te rurki tylko polutował, a nie powymieniał i nie zmienił podłączenia zbiornika to jest to żadne rozwiązanie sprawy - i żadna nauczka dla Ciebie.

Igrasz kolego oj igrasz, ja rozumiem że oszczędności i że nie chcesz za bardzo ingerować w instalację - ale uwierz że to konieczne !!!

Tylko nie mów że osoba która teraz to naprawiała nie widziała w instalacji nic złego i potrzeby przeróbki - bo w to by było trudno uwierzyć.

 

Radzę zamontować manometr, wówczas widział byś jakie ciśnienie jest w instalacji i jaki poziom wody - koszt manometru ok 20-30zł ale jest to cenne źródło informacji.

Edytowane przez JONAIK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to piec typu Karo z zasobnikiem i podajnikiem tłokowym. piec oraz cała instalacja była robiona przez pracowników formy Protech z Gierałtowic - od nich został zakupiony piec, takze ja w tym palców nie maczałem. instalacja pracuje juz jakies 6 lat. co do stanu wody to jestem pewny ze przed moim wyjazdem była poniewaz paliłem w piecu i grzejniki sie grzały i wszytsko było ok. A tak jeszcze to chodzi tez o to że cały sterownik był cały stopiony a przeciez jest zakryty blachą. kabel zasilający także był stopiony w kilku miejscach. a co to Pana Vernala to wiem że sie sam nie wymienił tylko moja matka juz sie tym zajęła i sprowadziła firme która wymieniła komputer na nowy. a instalacja jest obecnie nieszczelna, zamieszczam. zdjęcie starego sterownika - lub to co z niego zostału, wraz z miejscem rozszczelnienia rur.

 

 

(mam nadzieje że zdjęcie z opisami jest w miarę przejrzyste. czerwone strzałki oznaczają miejsca rozszczelnienia rur. natomiast w miejscu oznaczonym niebieskim kołem znajdowała sie kiedyś otulina- gąbka która się rurki zakrwa- w tym momecie jest calkowicie stopiona)

 

A wystarczyło wmontować zawór bezbieczeństwa 3/4" - 2,5 bara na wylocie kotła przed zaworem i byłoby po sprawie. W tym momencie kocioł przy przekroczeniu temperatury zaczyna pracować jako kocioł parowy a rezerwa wody w nim zawarta pozwoliłaby na kilkugodzinną pracę w warunkach ekstremy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontowanie zaworu bezpieczeństwa na wyjściu kotła nie rozwiązuje problemu.

Mało prawdopodobne jest uszkodzenie (np. zatkanie) rury bezpieczeństwa - dlatego to rozwiązanie jest polecane (obowiązkowe).

Natomiast zawór musi się uszkodzić (prawo Murphy`ego).

Edytowane przez HP79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.