Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Anoda Magnezowa Galmet


zarybob

Rekomendowane odpowiedzi

Musze wymienic anode magnezową w "bojlerze" firmy galmet. Anoda jest zamontowana na duzym "korku" 5/4 cala (chyba) w dodatku ta sruba jest zaglebiona masakra. Jak do tego sie dobrać? Klucz nasadowy ? rurowy? skad takie cos dostac? Potrzebny jest klucz chyba 60- 62mm strasznie wielki :angry: Może macie pomysły jak to wykonac>? Powyzej tej sruby jest drugi korek tym razem mniejszy moze tam mozna by bylo jakas ta anode zamontowac zeby bylo latwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, dobry pomysł - wypożyczyć klucz/nasadkę (nawet w sklepie wod-kan można czasem).

 

Ale kolego blady, to dopiero początek :angry:

Jak już to odkręcisz, to okaże się, że stara anoda może być do tego korka przyspawana/przylutowana.

Jak rozumiem, nową masz bez korka? Jeśli tak to od razu wypożycz spawarkę ;) i szlifierke kątową.

 

Innym rozwiązaniem polecanym przez sprzedawcę w jednym z lokalnych sklepów z tymi akcesoriami jest umieszczenie nowej anody w zbiorniku w dowolny sposób (nawet bez usuwania starej).

Czyli można przez inny korek wrzucić, zawiesić na jakiejś żyłce itp. Kolo twierdzi że najlepiej wrzucić i zapomnieć. A za rok to samo.

Co Koledzy na ten pomysł powiedzą?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli można przez inny korek wrzucić, zawiesić na jakiejś żyłce itp. Kolo twierdzi że najlepiej wrzucić i zapomnieć. A za rok to samo.

Co Koledzy na ten pomysł powiedzą?

 

Pozdrawiam.

 

Sprzedawca z lekka niedouczony. Anoda musi mieć galwaniczne połączenie z blachą zbiornika - inaczej nie działa.

Inna sprawa, że naprawdę nie musi być... Wszystko zależy od agresywności wody. Wbrew pozorom najlepsza jest woda z tzw. kamieniem a najgorzej, jak zawiera dużo agresywnego CO2 i związków żelaza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawca z lekka niedouczony. Anoda musi mieć galwaniczne połączenie z blachą zbiornika - inaczej nie działa.

 

Miał chyba na myśli, żeby wrzucić anodę a żyłkę przywiązać po to, żeby łatwiej było wyjąć ...

Czy połączenie poprzez leżenie na dnie wystarczy do przywrócenia sprzedawcy przynajmniej matury? :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupilem jeszcze nowej narazie zastanawiam sie jak sie do niej dobrac. Mysle ze najlepszym rozwiazaniem bylo by na tym malym korku zainstalowac anode druga a tego duzego korka wogole nie ruszac co o tym myslicie?

witam. z kupnem nie ma problemu, idziesz do sklepu i kupujesz anode z korkiem 5/4 i juz.co do odkręcenia to klucz raczej trzeba sobie zrobić(rura np. 2" i kawałek plaskownika wyginamy w krztałt korka i spawamy do rury. klucz przyda sięna przyszłośc)co do połączenia to tak jak pisze heso anoda musi byćpołączona(zmasowana)z blachą zbiornika żeby działała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że lubisz kombinacje :angry:

 

Moja rada jest taka: Jak dostaniesz anodę od razu z korkiem 5/4 (jak sugerował jeden z Kolegów), to kup ją oraz klucz "szwed" duży (taki do 2 cali). Za jakieś 60 zł już dostaniesz.

Odkręcisz nim obecny korek "bez mydła", wkręcisz nowy i święto.

Inwestujesz co prawda w ten klucz, ale widząc, że lubisz kombinować, zapewniam Cię, że szwedzik będzie Twoim dobrym przyjacielem.

 

A energię przeznaczoną na gwintowanie korka i odmierzanie teflonu na pół gwintu przeznacz np. na samodzielne zbudowanie kolektora słonecznego. ;)

 

Hej! (jak to mówi Baca).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo zmierzyć sześciokąt długim cyrklem, a potem zrobić nasadowca z kawałka rurki nagrzanej w kominku do czerwoności - wystarczy pięć minut i można klepać, najlepiej, jak się podbierze podobny 6kąt na wzór. Wciskamy na gorąco w koniec rurki i dookoła na kowadełku niedużym młotkiem :angry: Chyba jednak to robota dla faceta to klepanie ;) A do obracania wystarczy nawiercić na drugim końcu przelotowy otworek fi ok10 i wkładać przetyczkę o odpowiedniej średnicy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da rady odkrecic szwedem bo sruba jest zaglebiona! Potrzebny jest klucz nasadowy lub rurowy niebotycznych rozmiarow ktory kosztuje krocie, jezeli wogole idzie go gdzies dostac ?

człowieku,weź instalatora i nie zaśmiecaj forum takimi bzdurami :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mnie to by było wstyd przed żoną, do takiej pierdoły wzywać instalatora. Wczoraj to robiłem korek siedzi lekko, uszczelniony gumą, klucz rurowy 1 1/2". ... A anoda siedziała z drugiej strony bojlera w obudowie grzałki i tam starczył klucz 13. Swoja drogą to głupoty wypisują czasem w instrukcjach. Zawsze też można po chamsku młotek i przecinak ale nie polecam bo emalia spadnie. A za zaoszczędzoną kasę to z kobietą lepiej na kolację wyskoczyć. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli by chodziło o gwarancję, to pytanie to wogóle nie miałoby sensu. Bo jeśli ma być co rok w tym celu wymieniana, to musiałby to robić specjalista (a takiemu nie trzeba nic mówić ani pomagać w takim temacie).

Jak to a-w słusznie zauwazył byłoby to zaśmiecanie przestrzeni wirtualnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam jeśli chodzi o gwarancje to musi być wym co roku , inaczej jak coś się stanie z ogrzewaczem to nie zostanie uznana gwarancja i tak w ogóle trzeba mieć rachunki na wym a najlepiej trzymać starą bo bywa tak że rachunki są a anoda nie była wym

pracowałem jako serwisant w tej firmie to wiem co i jak Pozdrawiam

 

A serwis jeździ do wym anody i nie jest to koszt duży od 80zł do 150zł w zależności od ogrzewacza inna możliwość to montaż anody tytanowej jej koszt jest większy bo wynosi ok 500 zł i nie trzeba jej wymieniać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli by chodziło o gwarancję, to pytanie to wogóle nie miałoby sensu. Bo jeśli ma być co rok w tym celu wymieniana, to musiałby to robić specjalista (a takiemu nie trzeba nic mówić ani pomagać w takim temacie).

Jak to a-w słusznie zauwazył byłoby to zaśmiecanie przestrzeni wirtualnej.

Nie no bez jaj. Odkręcić korek, wyjąć anodę starą, wkręcić nowy korek z anodą. I to musi robić specjalista? Aha, jeszcze wodę z bojlera spuścić poniżej poziomu korka. A na poważnie to z tego co wiem to do gwarancji wystarczy rachunek czy paragon z datą zakupu anody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W tej wodzie jest od ..... żelaza (manganu pewnie też). Przy okazji jest kwaśna od gazowego agresywnego CO2 rozpuszczonego w wodzie. Na moje oko anoda to tak, jakby chcieć chałupę ogrzewać świeczką. Pobożne życzenia, że pomoże. Na taką wodę jest tylko jeden sposób- uzdatnianie, pozbawienie żelaza i manganu, odgazowanie.

11 lat temu zrobiłem u siebie częściowo otwartą instalację uzdatniania, bo mamy taką samą wodę (a może jeszcze gorszą). Przez te lata przy ok. 250- 300 l zużyciu wody na dobę przeszło przez te rurki i zbiorniki jakieś tysiąc ton wody. To schemat ogólny tej instalacji:

 

post-94-1270281035_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.