Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nastawy Wstępne - Ustawienie


hajtaler428

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Proszę o pomoc w ustawieniu nastawy wstępnej na grzejnikach, temp. zasilania - 65stC

 

Parter - grzejniki stalowe panelowe, chyba Purmo (nie mają oznaczenia przynajmniej "na widoku" ale na piętrze są Purmo i wyglądają tak samo). Będę podawał tylko szerokość grzejnika bo pozostałe wymiary są takie same - wys. 60, gł. 11

 

pokój - 48 m3 - grzejnik 230 cm

pokój - 33 m3 - grzejnik 160 cm

pokój - 43 m3 - grzejnik 160 cm

kuchnia - 22 m3 - grzejnik 100 cm

korytarz - 16 m3 (1,25m x 4,4m) - grzejnik 100 cm

łazienka - 9 m3 - grzejnik 80 cm

klatka schodowa - 35 m3 - grzejnik 110 cm

 

Piętro - grzejniki stalowe panelowe Purmo wys. 60 cm, gł. 11cm z wkładkami i fabrycznie ustawioną nastawą wstępną

 

Pokój - 48 m3 - grzejnik 180 cm (nastawa fabryczna 6 - czerwony)

pokój - 33 m3 - grzejnik 140 cm (nastawa fabryczna 5 - niebieski)

pokój - 43 m3 - grzejnik 140 cm (nastawa fabryczna 5 - niebieski)

łazienka - 14,5 m3 - podłogówka + grzejnik drabinka 55cm x 110 cm

 

Są to grzejniki z instalacji z tego wątku 

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/19615-kocio%C5%82-z-podajnikiemzaw%C3%B3r-4dprzer%C3%B3bka-instalacji/

Z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdroworozsądkowo, albo liczenie oporów. Przy tych danych metoda druga odpada.

 

Zostawiłbym to do sezonu grzewczego i regulował na żywym organizmie. Wtedy musisz wszystkie termostaty najlepiej zdjąć, rozgrzać układ i "organoleptycznie" sprawdzić, które grzejniki grzeją najmocniej (różnica góra/dół) i najszybciej, wtedy je kryzujesz i tak do osiągnięcia "równowagi". Pozostaje kwestia doboru mocy grzejnika do zapotrzebowania cieplego pomieszczenia. Możesz mieć niedoszacowany grzejnik lub przewymiarowany i w tej sytuacji jego przepływ musi brać to pod uwagę (np. chcąc mieć 22 st w pokoju 20 m2 z grzejnikiem v11 500/600, to musisz mu dawać tyle przepływu ile się da, chociażby był tuż za pompą, z kolei ten sam pokój i grzejnik v33 2000/600, to dławisz go na min nawet jak będzie na końcówce układu).

 

Pogrzej to sam sprawę wyczujesz gdzie regulacja jest potrzebna, ewentualnie skoryguj w dół małe i najbliższe kotła grzejniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też w planie miałem to zrobić - po prostu "na czuja" i obserwować ale myślałem że jak podam takie dane (kubatura i wymiar grzejnika) to chociaż zbliżoną nastawę będę wiedział żeby mieć jakiś punkt wyjścia bo na parterze wcześniej nie miałem zaworów termostatycznych i na nich jest ustawiony max przepływ (N) 

Co do grawitacji to tylko awaryjnie, więc jeśli zaszłaby potrzeba grzania grawitacyjnego to wtedy ewentualnie nastawę dałbym na maksymalny przepływ.

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor tematu jest dociekliwy , więc może policzyłby to w sposób naukowy:

- określić zapotrzebowanie na ciepło każdego z pomieszczeń

- sprawdzenie dla jakich przepływów mamy potrzebną moc grzejnika dla temp zadanej np 65C

- określenie ciśnienia dyspozycyjnego dla pracy grawitacyjnej instalacji oraz spadków ciśnienia na instalacji

- określenie nastaw wstępnych z wykresów charakterystyk wkładki zaworowej lub przy grzejnikach bez wkładek policzenie kryz

- nastawy wstępne lub założenie kryz.

 

Jakby się zainteresował to przy obliczeniach w SDG i instalacji pompowej ok 1h główkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę @Sambor że przez ten czas co się ze mną "męczysz" na forum zdążyłeś zauważyć że lubię nie tylko wiedzieć co i jak powinienem zrobić ale też dlaczego :)

Ale takie obliczenia to sobie jednak odpuszczę - od tego co do tej pory mam na głowie to już muszę ją podtrzymwać z boków taką mam ciężką ;) Myślę że dałbym radę ale nie sądzę że w godzinę. Trzeba mieć tez na uwadze że nie za bardzo mam kiedy - pracę mam taką że w domu jestem tylko w weekendy i każdą wolną chwilę poświęcam na rozwiązanie problemu CO, co niestety odczuwa już moja rodzina...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety czasem tylko dzięki obliczeniom możesz dokonać regulacji instalacji. Wszystko jest ok jak w zadnym pomieszczeniu nie masz zbyt dużego grzejnika i jak nie trzeba zastosować "kryzy" , a przy okazji instalacja jest mała, to oczywiście metodą prób i błędów można się bawić w zmienianie nastaw na grzejnikach. Trochę się nabiegasz pomiędzy kondygnacjami ale jest szansa że wyregulujesz przepływy. Gorzej jak instalacja jest większa gdy trzeba zastosować kryzę, lub gdy błędnie rozprowadzi się  piony...... to można się nabiegać i z tego biegania nic nie wyjdzie. Wtedy tylko obliczenia zostają. U autora tematu jest kawałek podłogówki i z regulacją może być różnie. Może być to tzw "pikuś" czego życzę ale wcale tak prosto być nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawa w super dokładną regulację ma sens, gdy jest pompa dobrana na styk i naprawdę sprawiedliwie trzeba ten przepływ rozdzielić. Jest jednak duże prawdopodobieństwo, że 25/40 będzie dawała spokojnie radę zwłaszcza, że to układ o możliwości pracy grawitacyjnej. W warunkach "dostatku" przepływu regulacją zajmą się termostaty na drodze bieżącego "przymykania" i ewentualne niedoregulowanie może dać o sobie znać tylko w okresach dużych mrozów oraz przy startach rozgrzewającego sie układu.

 

Nie będzie prosto, jak na ślepo zacznie się kręcić nastawami i co gorsza hurtowo. Trzeba przyjrzeć się pracy układu i wyczuć gdzie są nadwyżki, a gdzie niedobory przepływu. To byłoby trudne dla mnie, gdybym miał to wyregulować "z marszu" i na raz, ale dla "mającego czas" domownika jest jak najbardziej do ogarnięcia. Nic na siłę i nie na hura, a będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaje że 25/40 da radę -prawdopodobnie błędnie stwierdziłem że 40ka nie daje rady (bo podłoga nie grzała a instalacja wymaga regulacji przepływów)

Druga sprawa to pompa na powrocie + naczynie - w tej chwili różnica wysokości najwyższy punkt instalacji (NPI) grzejnika - drabinki -> dół naczynia to 130 cm. Maksymalnie mogę podnieść naczynie o ok 80 cm (naczynie 210 cm nad NPI ) co i tak nie da minimalnej wysokości dla pompy 25/40 - 0,7x4= 2,8 m

W tej chwili mam osobną rurę wznośną (@Sambor zna temat) podłączoną z powrotu rozdzielacza na piętrze co wywołuje obieg wody w naczyniu (dziś wieczorem sprawdzę to aby potwierdzić na 100%) i niepotrzebnie a) powoduje straty ciepła b ) "zabiera" ciśnienie z instalacji .  

Nie wiem jak to rozwiązać bo w sumie to wolę mieć obieg w naczyniu niż ma mi wywalać wodę przelewem z racji za nisko umieszczonego naczynia. Ewentualnie jest opcja zlikwidowania/zamknięcia drabinki z łazienki ( jest on jako dodatek głownie do suszenia ręczników bo jest podłogówka) co zwiększyłoby różnicę wysokości między NPI a naczyniem o 140 cm ale wolałbym tego uniknąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.