Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Prosba do uzytkownikow kotla Stalmark


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jestem pierwszy raz na forum, dom kupiliśmy w połowie

czerwca, przedtem mieszkaliśmy w wielkiej płycie, zatem w

roli gospodarza domu jeszcze się nie sprawdziłem. Tyle wstępu - do rzeczy:

 

Mam w piwnicy stary piec El-Gazu 30kW i stary piec weglowy

zasypowy, bede wymienial piec El Gazu - zastanawiam sie nad

kotlem Stalmarka ok 30KW (do ogrzania 220m2, 7o% sciany domu

ocieplone, okna nowe). Kaloryfery starego typu.

 

Dodatkowo przewiduje ogrzewanie tym piecem c.w.u. dla 5

osob. w 150l podgrzewaczu podlaczonym do pieca. Temperatura

ktora chcialbym miec w domu to ok 24-25 stopni C

 

Czy ktos z bywalcow forum ma doswiadczenie:

 

1)Z paleniem mialem weglowym - kociol ten ma wg producenta

palic paliwo o granulacjji do 40mm, w tym mial lub

ekogroszek (podobno lepiej nawet chodzi na miale)

 

Pomieszczenie piwniczne na miał da sie oddzielic od

pomieszczenia z piecem i reszty piwnicy - chyba zamontuje

stalowe drzwi, co powinno rozwiazac problem tumanow pylu

podczas zsypywania mialu przez okienko piwniczne przy

dostawie, niemniej proces zasypywania podajnika moze byc

kurzo- i pyło- genny. Sam mial bywa zas bardzo roznej

jakosci. Bardzo prosze wiec o troche informacji jak wyglada

w praktyce palenie mialem, jak jest z jakością opału i o

wszelkie praktyczne uwagi jakie się w związku z tym nasuwają

 

2)Czy ktoś z Państwa ma doswiadczenie z kotlem Stalmark

porownywalnej wielkosci - chodzi mi zwlaszcza o

doswiadczenie z calego roku a zwlaszcza z lata (grzanie

tylko c.w.u.) i z zimy (praca na max wydajności), wspolpraca

tego pieca z opałem typu miał lub ekogroszek (lub inne

paliwa), wreszcie ewentualne problemy z piecem i sposób ich

rozwiązywania w ramach gwarancji - jakość serwisu

gwarancyjnego.

 

I jeszcze jedna sprawa. Kociol ten wybrałem wstępnie ze

względu na dużą (deklarowaną przez producenta) tolerancję na

rozmiary opału, co ma mnie uniezależnić od ekogroszku (jeśli

jego cena będzie windowana ponad rozsądne granice). Jednak

gwarancja 4 letnia na wymiennik wydaje mi się dość krótka.

Czy słyszeliście o piecu z dłuższą gwarancją na wymiennik

(najlepiej chyba żeliwny??), równie zautomatyzowanym,

niemniej z podobną tolerancją na wielkość opału?

 

pozdrawiam

Darek (Gdańsk)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Witam,

Właśnie stoję przed wyborem Stalmark 25kW albo KMG-1

Powierzchnia użytkowa ok. 160m2, głównie przez skosy ale gdyby policzyć obrys parteru z garażem i poddasza to wychodzi 226m2. Budynek w miarę dobrze ocieplony. Do tego jeszcze ogrzewanie ciepłej wody.

Zastanawiam się nad KMG-1 albo Stalmarkiem 25kW. Cena praktycznie identyczna - 6800zł.

Stalmark chyba częściej stosowany zaś KMG-1 wydaje się mieć lepsze parametry np. pojemność zasobnika 140kg a nie 90.

W temacie pieców na paliwo stałe jestem całkiem zielony więc bardzo proszę o rady który wybrać.

Pozdrawiam,

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

 

Od września tego roku posiadam Stalmarka 35kW i bojler 140l. Ogrzewam dom 230m, ocieplony 10cm styropianem. Palę dotąd tylko ekogroszkiem i jak narazie jestem zadowolony. Jest to mój pierwszy piec węglowy więc uczę się wszystkiego od zera ( czyszczenie, popiół to nowość). Jedyny problem na początku to dobranie ustawień na sterowniku, chętnie bym się z kimś wymienił doświadczeniami.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam !

Do kdap ! Miałem dość długo dylemat: czy KMG-1 czy jakiś inny, Wiedziałem tylko, że Stalmarka jest blizniaczo podobny do niego. Dziś pojechałem zamówić w koncu KMG-1 i tam sobie obejrzałem oba , a Stalmarka w ruchu. Ponieważ mam dość małą kotłownię , więc interesowały mnie tylko w koncu te dwa piece. Jest kilka drobnych różnic (konstrukcja podajnika, komory spalania). ale generalnie Stalmark zrobił na mnie wrażenie bardziej solidniej wykonanego. Nie mam nic do KMG-1(w końcu to pierwszy wybór) ale ten wyglądał przy Stalmarku skromniej, był bardziej toporniej wykonany. Wybory dokonałem, mam nadzieje , że się nie przeliczyłem. Zamierzam w nim palić miałem płukanym, którego cena nie jest porażająca, a kaloryczność stosunkowo dobra. Stalmark posiada spore palenisko z dodatkowym rusztem, które mozna wysunąć niemal w trakcie pracy kotła i na nim palić drewnem , papierami, grubym węglrm itp. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
Witam !

Zamierzam w nim palić miałem płukanym, którego cena nie jest porażająca, a kaloryczność stosunkowo dobra. Stalmark posiada spore palenisko z dodatkowym rusztem, które mozna wysunąć niemal w trakcie pracy kotła i na nim palić drewnem , papierami, grubym węglrm itp. Pozdrawiam.

 

Można spytać, czym teraz palisz?

kupiłem mial (podobno z kopalni Klikuszowa) ale mam taki problem że zostaje dość dużo popiołu a właściwie popiołu to jeszcze do wytrzymania ale zostaje też trochę lekkiego "koksu" (przypomina to pumeks tylko że kolor czarny).

Wie ktoś, gdzie w Krakowie można kupić miał zostawiający mało popiołu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wie ktoś, gdzie w Krakowie można kupić miał zostawiający mało popiołu?

 

;)

Czytając powyższe wpisy, muszę podzielić się swoimi uwagami o piecu STALMARK, którego użytkownikiem jestem od początku tego sezonu grzewczego. Na wstępie informuję, że jest to już 3 mój piec (2 stałopalne i jeden elektryczny). Jak na razie jestem z niego bardzo zadowolony. Ogrzewam stary domek 170 m2 (mur z cegły ze szczeliną powietrzną, bez ocieplenia). Zgodnie z tabelami od różnych producentów, zakupiłem piec o mocy 25kW. Obecnie uważam, że wystarczyłby 17-kilowatowy mimo, że jest jeszcze podłączony bojler 140 l. Moje nastawy: T_zadana: 50st, t_podajnika: 3min. 30sek. wentylator: 4, przepalanie pieca: co 111min.

Na początku sezonu kupiłem 3t ekogroszku z kwk"Bobrek". Zostało mi jeszcze około 800kg. Spala się ładnie, popiołu niezbyt dużo. Jedyny problem to OSADZANIE SIĘ DUŻEJ ILOŚCI SADZY na kanałach pieca. Ponieważ w poprzednich paliłem koksem, to czyszczenie pieca (oczywiście stałopalnego bez podajnika) odbywało się tylko 3 razy w sezonie grzewczym. Czy ktoś ma podobny problem z sadzą? Jak skorygować nastawy sterownika, by zmiejszyć jej ilość? A może problem polega na zmianie ekogroszku?

Po ile jest dobry miał we Wrocku?

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można spytać, czym teraz palisz?

kupiłem mial (podobno z kopalni Klikuszowa) ale mam taki problem że zostaje dość dużo popiołu a właściwie popiołu to jeszcze do wytrzymania ale zostaje też trochę lekkiego "koksu" (przypomina to pumeks tylko że kolor czarny).

Wie ktoś, gdzie w Krakowie można kupić miał zostawiający mało popiołu?

Miał to tak naprawdę odpad produkcyjny, może w nim być wszystko - stąd popiołu będzie zawsze więcej niż z dobrego węgla. Przeciętny miał ma kaloryczność ok. 19MJ/tona, węgiel ma zazwyczaj 25-30 MJ. Najlepszy miał jaki spotkałem to 22 MJ, palę nim teraz, też żadna rewelacja.

 

Ten "pumeks" to niedopalony węgiel - coś tam jeszcze zostało i mogłoby trochę pogrzać. Piec dostaje za dużo paliwa i nie daje rady tego spalić. Zwiększ ilość powietrza. Lub lepiej - zmniejsz ilość podawanego opału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki odpad produkcyjny ?!? Czy ty wiesz o czym piszesz ?!?

Miał stanowi 3/4 ( jak nie więcej ) całego wydobycia/produkcji wszystkich polskich kopalni i jest to ich główny produkt dla Energetyki i Ciepłowni !

Pozostały sort węgla ( orzech , eko itp...) stanowi niewielki procent całej ich produkcji !

Miał moze mieć kaloryczność zarówno 19Mj , 23, 25, jak i 31Mj .

 

to tak na marginesie.

 

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ w poprzednich paliłem koksem, to czyszczenie pieca (oczywiście stałopalnego bez podajnika) odbywało się tylko 3 razy w sezonie grzewczym.

 

Podoba mi się to co piszesz o czyszczeniu 3 razy w sezonie. Z jakiej kopalni ten koks brałeś, ile miałeś popiołu, ile to kosztowało w porównaniu do miału, wogóle w jakim rejonie mieszkasz?

ps.

Próbowałeś mieszać np. miał z trocinami czy pelletami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten "pumeks" to niedopalony węgiel - coś tam jeszcze zostało i mogłoby trochę pogrzać. Piec dostaje za dużo paliwa i nie daje rady tego spalić. Zwiększ ilość powietrza. Lub lepiej - zmniejsz ilość podawanego opału.

 

Tego niedopalonego węgla nie tracę bo go dorzucam do miału i spalam ponownie ale wkurza mnie to strasznie bo takie wybieranie z popielnika to dużo zabawy i strasznie się wszystko brudzi przy okazji.

Spróbuję zwiększyć przerwy podajnika choć nie wiem czy to rozwiąże problem Przy większych przerwach mam wrażenie że miał pali się tylko przy podajniku a bliżej wylotu to się co najwyżej żarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można spytać, czym teraz palisz?

kupiłem mial (podobno z kopalni Klikuszowa) ale mam taki problem że zostaje dość dużo popiołu a właściwie popiołu to jeszcze do wytrzymania ale zostaje też trochę lekkiego "koksu" (przypomina to pumeks tylko że kolor czarny).

Wie ktoś, gdzie w Krakowie można kupić miał zostawiający mało popiołu?

Teraz palę 1 tonę takiego miału co został z kruszenia wegla na ekogroszek. Koszt : 450 zł.

Pali się lepiej niż zwykły miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, mój miał był podobno drobniejszą frakcją wybraną z węgla więc właściwie powstał w podobny sposób (cena też była podobna).

Napisz może jednak z jakiej kopalni ten miał pochodzi, czy dobrze się spala i czy dużo zostaje popiołu. Rozumiem że palisz Stalmarkiem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Podoba mi się to co piszesz o czyszczeniu 3 razy w sezonie. Z jakiej kopalni ten koks brałeś, ile miałeś popiołu, ile to kosztowało w porównaniu do miału, wogóle w jakim rejonie mieszkasz?

ps.

Próbowałeś mieszać np. miał z trocinami czy pelletami?

 

Mieszkam we Wrocławiu, a koks kupowałem z tego składu opału, który w danej chwili miał "koks hutniczy". Z jakiej kopalni - to mnie wówczas nie interesowało, ważne że był "hutniczy"! Do poprzedniego sezonu cena jego była 2-2,5 razy wyższa niż miału, tzn. około 800 zł/t i o 20zł droższy od tzw. "orzecha".

Co do palenia - może i drożej, ale za to 2 x zimą piec był gaszony do czyszczenia i 3 raz na koniec sezonu. Kominiarz przychodził rokrocznie, ale co 2 lata oglądał komin, dla formalności, bo czyścić nie było co. Oprócz tej zalety, były wady: 2 x dziennie zasypywanie pieca i czyszczenie rusztów, co 2 dni wiaderko szlaki z odrobiną popiołu do wyniesienia i problem ze stabilnym utrzymaniem temperatury, bo było brak sterownika i zasobnika.

 

Szkoda, że do domków jednorodzinnych są tylko piece zasypowe na koks, a nie ma z podajnikami i automatyką - takich jak na ekogroszek. Wówczas nie miałbym problemów z cotygodniowym czyszczeniem wymiennika w piecu, bo usuwanie popiołu to drobiazg, ale ta sadza ...

... piec, komin, popaprany dach ...

... sadza, sadza, wszędzie ta sadza!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... takie wybieranie z popielnika to dużo zabawy i strasznie się wszystko brudzi przy okazji.

Spróbuję zwiększyć przerwy podajnika choć nie wiem czy to rozwiąże problem Przy większych przerwach mam wrażenie że miał pali się tylko przy podajniku a bliżej wylotu to się co najwyżej żarzy.

 

Z mojego krótkiego doświadczenia z tłokowym stalmarkiem wynikałoby, że przerwy podajnika trzeba nico zwiększyć, lecz przede wszystkim jest za mało powietrza - mocniejszy nadmuch, większa zwłoka wyłączania wenrylatora.

Proponuję sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Mieszkam we Wrocławiu, a koks kupowałem z tego składu opału, który w danej chwili miał "koks hutniczy". Z jakiej kopalni - to mnie wówczas nie interesowało, ważne że był "hutniczy"! Do poprzedniego sezonu cena jego była 2-2,5 razy wyższa niż miału, tzn. około 800 zł/t i o 20zł droższy od tzw. "orzecha".

... ale ta sadza ...

... piec, komin, popaprany dach ...

... sadza, sadza, wszędzie ta sadza!

 

 

800zł/tonę to chyba cena jak w przypadku pelletów. Chętnie znalazłbym jakieś lepsze paliwo na zimę - pellety albo dobry miał zmieszany z pelletami. Ponoć pellety popiołu dają ok. 10x mniej niż miał/węgiel i sadzy chyba też powinno być malutko. Tylko gdzie to w Krakowie kupię i za ile?

Swoją drogą w innym wątku ktoś pisał pozytywnie o miale z mielenia węgla na eko-groszek ale nie podał, gdzie to można kupić - ma ktoś jakieś namiary?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.