Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...

 Witaj!!!


Ważne jest czy do tej piecokuchni można podłączyć miarkownik ciągu, bo budowa jest typowa .


Tu masz o piecokuchniach , .


http://www.salonsobk...ermopiecyki.php


Ciekawe są też piecokuchnie w których możesz spalać jak w dolniaku np. morawia 9106k


lub taka- 


http://minertu.eu/ka...,19/z-fajerkami


pozdrawiam.henryk1953


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem wcześniej, kupiłem Temy+12 i już mam podłączoną.

 

Tak wyglądała moja piecokuchnia użytkowana przez 3 lata:

 

post-36017-0-11550600-1424773306_thumb.jpg

 

a tak nowa Temy

 

post-36017-0-80828900-1424773351_thumb.jpg

 

Krótko co i jak:

 

Jak widać na firmowym rysunku : TEMY-PLUS-18przekroj.jpg

kuchnia posiada szczelinę w dole wymiennika konwekcyjnego - przy końcu pierwszego palenia, jak przypuszczałem, po wypaleniu paliwa powietrze zaczęło uciekać na skróty do kanału konwekcyjnego. Kawałek sznura złożonego na cztery ( bo akurat taki cienki miałem) załatwił sprawę.

 

Pod szyba drzwiczek załadowczych widać szczelinę - jest to dolot powietrza do obmywania szyby, aby się nie brudziła. Jako powietrze wtórne wydał mi się za mały, więc wyciąłem uszczelkę w dolnej krawędzi drzwiczek zasypowych. Na oko spalanie drewna wygląda lepiej.

 

post-36017-0-76363200-1424774287_thumb.jpg   post-36017-0-17250700-1424774305_thumb.jpg

 

Zmieniając piecokuchnie jedną na drugą miałem dwa oczekiwania:

1) lepsze, wydajniejsze spalanie różnych paliw i większa stałopalność,

2) poprawa estetyki kuchni.

 

Co do puktu 1-go - na pewno Temy ma sprawniejszy wymiennik. Kocioł nagrzewa się szybciej i dłużej trzyma parametry. Komora zasypowa to ok. 30 litrów, a ponad nią jeszcze 30 cm przestrzeni, gdzie płomień sobie hula zanim zetknie się z zimnym wymiennikiem. 

Na węglu jeszcze nie odpaliłem bo i ciepło jakoś tej zimy. Dam znać jak będzie.

 

Pkt 2 -Jestem zadowolony.

 

Pozdrawiam przyszłych użytkowników

Jacek

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dla lepszego zrozumienia moich wymagań, co za tym idzie i oceny przydatności kuchni Temy dodam, że posiadam jednocześnie kocioł elektryczny, który czuwał nad temperaturą, gdy gasła piecokuchnia. Jednak tylko w "tanich" godzinach.

Do tej pory, w praktyce kocioł elektryczny załączał się tylko nad ranem lub, jeśli nas nie było w domu.

 

Stałopalność, jakiej oczekuję to 8-10 godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Miarkownik ładnie steruje powietrzem pierwotnym, działa bez zarzutu.

Ale ogólnie mam kilka "ale" do tej kuchni.

Jednym z nich jest "syczenie" - myślę, że to wynik konstrukcji a nie paliwa. Kuchnia miejscowo się przegrzewa i na gałęziach, i na polanach, i na węglu. 

Na pierwszym i na drugim biegu pompki. Dopiero lekkie przysłonięcie rusztów wodnych od strony grodzi wymiennika cos daje.

ale dalej eksperymentuję z tą kuchnią.

 

Może mam za duże wymagania? Bo jednak, zasypuję węglem, układam na górę drewno, podpalam od góry i wychodzę, i wszystko ok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.