Skocz do zawartości
IGNOROWANY

De Dietrich Mcr Iii "awaria Zapłonu"


boleknh

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ,mam problem z nowym kotłem De dietrich MCR III,kocioł od samego początku czyli od 2 miesięcy przechodzi w tryb awaryjny zgłaszając usterke Awaria Zapłonu(3 krotne mrugnięcia czerwonej diody) Serwis autoryzowany przyjeżdzał już 3 razy.Za pierwszym razem poprawiono rure wchodzącą do komina (Komin firmy Shiedel model Avant) gdyż podobno była zagłęboko wsadzona do komina i był za słaby ciąg,uruchomiono piec i chodził 12godz.,znowu zgłosił awarie zapłonu serwis przyjechał wymienił Elektrode,kocioł pochodził znowu 1 dzień i znowu awaria zapłonu tym razem przyjechali i wymienili płyte główną , wyregulowali piec .sprawdzili Ciąg z komina i wszystkie parametry w normie a więc usłyszałem że jak znowu zgłosi piec awarie to mam wezwać Pogotowie Gazowe i wymienić reduktor gazu w skrzynce,oczywiście znowu sie błąd pojawił na drugi dzień ,gazownia przyjechała ,wymieniła reduktor neistety piec dalej wyświetla awarie zapłonu.Czasami pochodzi 12 godz.czasami 2 dni i się wyłącza.Czy moze mi ktoś pomóc jak usunąć usterke,dzieci mi marzną już od miesiąca ,grzejemy drewnem i nadmuchem,bardzo prosze o pomoc,dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest kocioł kondensacyjny to o jakim ty ciągu piszesz, przecież tam jest wentylator? Na moje amatorskie oko to oni powinni raczej wykonać próbę ciśnieniową tego komina. Sprawdzić czy przypadkiem coś się nie potłukło podczas montaż i spaliny mieszają się z powietrzem do spalania. Próbowałeś uruchomić kocioł z powietrzem zasysanym z pomieszczenia, uchyl jakieś okno i spróbuj w ten sposób na początek. Jaki masz wysoki komin, nie ma za dużo załamań, kolanek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arthi dzęki,nie o ciąg mi chodziło tylko od rożnośc komina ,jest ok, przynajmniej tak mówili serwisanci de dietrich,Komin jest systemowy Schiedel Avant,nie ma żadnych załamań http://www.schiedel.pl/produkty/schiedel-avant wychodzi jakieś 50cm poza dach. Panowie z serwisu na testerze mają prawidłowe parametry ,ostatnio testowali ok 30min i wszystko pracowało jak należy ,ale  na drugi dzień piec wyśwetlił awarie zapłonu.Czy mogę pozostawić piec ze ściągnięta obudową? Co do wentylacji to w kotłowni jest kratka wentylacyjna ,ale jak coś również mogę uchylić okno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dopiszę że zdarzyła się sytuacja ze kocioł pracował poprawnie ok 10dni ale było wtedy zimno ok -1 do -3 c a temperature pokojową na programatorze ustawiłem na 21c,odkąd temperatura na dworze  jest na plusie cały czas są problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy jeżeli serwis fabryczny przyjedzie i nie da rady uruchomic kotła aby działał bezawaryjnie to mogę oddać kocioł powołując się na niezgodność towaru z umową? Już mi różne rzeczy chodzą pod głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz to jest dla mnie zupełnie niepoważne, autoryzowany seriws i nie mogą sobie proradzić z uruchomieniem kotła. U mnie takie cyrki były z kotłem, źle wykonany przewód powietrzno spalinowy i też wyskakiwał błąd palnika raz na jakiś czas, ale  to było ponad 13 lat temu, a tu widzę, dalej nic się nie zmienia w kwestii wiedzy instalatorów. 

 

Otworzenie obudowy nie zaszkodzi, choć prościej byłoby otworzyć po prostu rewizje na kolanie, jeśli masz taką zrobioną. Może też być jeszcze usterka presostatu albo elektrody. Na twoim miejscu zadałbym pytanie na forum elektrody w dziale serwis ogrzewania, tam często zaglądają serwisanci, bo te nasze forum to bardziej użytkowników z naciskiem na kotły na paliwa stałe, z paroma wyjątkami. Tam bym podał dokładny numer błędu i opisał całą sprawę, tu się możesz zwyczajnie nie doczekać, jakiś fachowych porad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Cześć boleknh  mam dokładnie taki sam problem. od twojego problemu minoł dokładnie rok czy mozesz powiedzieć jak udało Ci się rozwiazać ten problem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Dedietrich MCR III - kupiony we wrześniu 2015, działa tylko w sezonie grzewczym. Serwisant jest wzywany średnio co miesiąc. Wcześniej były stale problemy wspomniane powyżej. Obecnie piec działa ale tylko na 40% mocy. 

 

Piec ma chyba wbudowany generator problemów - UNIKAĆ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piec ten odpowiednio serwisowany i podłączony do sprawdzonej instalacji kominowej musi chodzić dobrze , widocznie masz słabych fachowców, a serwis serwisowy nie równy.

Kocioł ma mieć sprawną instalację kominową odpowiednie średnice ,a nie jak to często bywa długi komin kilka kolanek, i podłączony średnicą 60, zła instalacja komina może prowadzić też do zamarzania skroplin, za małe przekroje szybko doprowadzą do awaryjności pieca , regulacja ma być wpierw z otwartą obudową potem do sprawdzenia z zamknięta by upewnić się czy jest wystarczająca ileść powietrza, jeśli nadćiśnienie jest powyżej 1 mlb to już bardzo złe, ma być nie więcej niż 0,5-0,6. Ciśnienie dynamiczne gazu ma nie spadać mniej niż 18 mlb. Model ten musi być odpowiednio konserwowany ,a niestety nie da się go oczyścić bez wyjęcia i " przeszablowania " wymiennika a nawet użycia "kreta", jeśli ktoś nie wyciąga wymiennika to strata kasy za taki przegląd i na takiego fachowca(normalne ceny przeglądu tego modelu to 250-300 zł i więcej) właśnie przez trudność konserwacji. Z doświadczenia wiem że 90 procent problemów to właśnie brak konserwacji i zachrzaniony  komin.

Co do jakości za taką cenę nie ma co się czepiać, prócz manometru bo każdy się zacina, dlatego należy go dublować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Mam MCR III kupiony z październiku 2017 r. Serwisant był chyba z 7 razy. W lecie jest wyłączony bo ciepłą wodę grzeje po staremu.

Od nowości awaria zapłonu i co jakiś czas 3 krotne światełko czerwone. Po przeczyszczeniu świecy (elektrody zapłonowej) chodzi parę dni. Wymieniłem świece na własną rękę i był spokój 3 miesiące.  Trzeba by było wypierdolić ten piec na złom i kupić nowy ale inny. Niestety 7 tysięcy to nie jest parę groszy. Jeszcze jedno ten piec jest na gwarancji i co stego?

Mam MCR II chodzi już 8 lat. Mam jakiś piec jeszcze z palnikiem i chodzi już 14 lat. Wyprodukują nowe modele naszpikują elektroniką a serwisanci nie mogą ich naprawić. Zastanawiam się co dalej będzie, przecież trzeba czymś ogrzewać dom.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Podpowiem Wszystkim zainteresowanym jako, że posiadam taki kocioł.

Taka usterka zdarzyla sie i u mnie. Znajomy serwisant powiedział, że konieczne czyszczenie kotła. Kocioł odkurzony, elektroda wyczyszczona ... i awaria wraca. Serwisant mówi, że trzeba to porządnie wyczyścić. Znowu odkurzanie wymiennika itd. Awaria wraca. W końcu demontaż wymiennika , zaglądam do środka a tam złogi soli skrystalizowanej. Kupiłem środek do czyszczenia wymienników krzemowo aluminiowych ( coś jak odkamieniacz ), porządne mycie z użyciem środka i po problemie.

Jak koledzy napisali, serwis bez mycia tego typu wymiennika to wyrzucone pieniądze a wymiana elektrody, płyty itp  to rozbój.

Z doświadczenia widzę, że takie czyszczenie co dwa lata i będzie ok.

 

Dodam, że MCR2 i inne popularne kotły mają wymienniki ze stali nierdzewnej i ten problem ich nie dotyczy. Przy odpowiednim serwisie MCR3 to naprawdę dobry kociołek a relacja cena/ jakość wygląda bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 20.02.2021 o 11:10, Arkadiusz11 napisał:

"W końcu demontaż wymiennika , zaglądam do środka a tam złogi soli skrystalizowanej. Kupiłem środek do czyszczenia wymienników krzemowo aluminiowych ( coś jak odkamieniacz ), porządne mycie z użyciem środka i po problemie."

Mowa o wymienniku ciepła czy c.w.u.?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.