Witam Dom 180m^2. Piętrowy na dole podłogówka oraz 2 grzejniki na górze 8 grzejników. Dom ocieplony 10 styropian poddasze wełna 10. Okna nowe 3 komorowe. Planowałem wrzucić Daikina Altherma HT 14 kw wraz z zasobnikiem 230l. Według was pc powietrze woda ma sens? Czy lepiej zostać przy ogrzewaniu kominek z buforem? Planuję zmianę ze względu na to ,iż kominek coraz bardziej mnie męczy a drewno nie jest już tak tanie jak kiedyś. Jak to wygląda przy grzejnikach?  

@Pieklorz kocioł montowała firma u której go kupiłem i zapłaciłem za to wszystko sporo pieniędzy więc myślałem że będzie zrobione to profesjonalnie i ze sztuką tak abym bezproblemowo użytkował ten kocioł i był z niego zadowolony. Rozumiem koszty usługi kosztują ale w tej instalacji za dużo nie mam bo jest tylko pompka na grzejniki zawór 4d goły bez siłownika trochę rury pp zawory i kolano do komina.. Nie jestem znawca w takich instalacjach ale poczytalem trohę w internecie no i temperatura powrotu powinna być chyba trochę wyższa. U mnie przy 65 ustawione na kotle i na grzejniki puszczone 40-45 stopni na powrocie zaraz za zaworem 4d dochodzi max do 35 stopni. Więc myślę że na dole kotła jest jeszcze niższa temperatura. I tak pytałem się w tej firmie czy to jest dobrze. Odpowiedź tak jest wszystko ok tak ma być pompa kotłowa nie jest potrzebna bo zawór 4d chroni powrót. Pytałem się o tą korozja na dole kotła powiedziano mi że to normalne i tak ma być i żebym ewentualnie zwiększył temperaturę zadana. Miałem też wcześniej problem i nadal mam w sumie bo to zależy nie raz jest tak że dłuższy czas jest dobrze a nie raz tak jak dzisiaj od 2 dni po wyczyszczeniu kotła co chwila wywala błąd Rozpalanie nie udane lub brak opału. Dzisiaj chyba z 5 razy to było. Zauważyłem że tak się dzieje nie przy rozpalaniu po wygaszeniu tylko podczas pracy gdzie jest osiagnieta temp. zadana i wtedy załącza się rozpalanie. Nie wiem dlaczego tak jest. To działo się też wczesniej i dzwoniłem do serwisu i powiedzieli że to wina peletu, więc kupiłem taki jaki mi polecili ale to nie przyniosło poprawy. Dla przykładu później czyli w marcu taki błąd mi wyskoczył tylko z 2 razy chyba a paliłem peletami od różnych producentów. Przepraszam że tak się rozpisałem ale chciałem powiedzieć jak to wygląda wszystko i nie powiem że kocioł jest zły czy coś bo ogólnie jak jest wszytko ok to jestem zadowolony z jego pracy i tyle. No ale z drugiej strony jest on praktycznie nowy i na gwarancji i montaż zrobiony był przez firmę więc oczekuję że powinno to wszystko działać lepiej i nie mówię że ma nie być żadnych błędów bo jak dwa razy w miesiącu coś wyskoczy to jest to do zaakceptowania. Wcześniej pisał mi Pan że ten sterownik można wysłać na aktualizacje może w tym leży problem a jeżeli chodzi o moją instalacje to też już nie wiem bo jeden fachowiec powie ze dobrze jest a drugi że tak nie powinno być. Może zrobić aktualizacje sterownika i poczekać na kolejny sezon i zobaczyć jak to będzie bo latem nie będę używał kotła. A gdy to nie pomoże to zadzwonić do producenta pellpal bezpośrednio może tam ktoś pomoże bo do serwisu jakoś nie mam już zaufania a przecież ten kocioł to chyba w miarę prosta konstrukcja.  Pozdrawiam @Pieklorz i może Pan mi coś podpowie doradzi. 

Moim zdaniem w każdym powiększonym otworze palnika powinny być skosy, które zapobiegają zablokowaniu i powodują że nawet przy małych mocach płomień się utrzymuje i spalanie jest prawidłowe. Taki otwór: daje taką możliwość, bo podciśnienie wynikające z różnicy średnic otworu przegrody ( skosy), oraz okrągły, a nie kwadratowy kształt otworu nie pozwolą na zanik czy przerwy w paleniu nawet przy małych mocach (sprawdzone doświadczalnie na swoim przypadku). Radzę o tym nie zapomnieć, bo to jest bardzo ważne i przy każdym ciągu skupia płomień w palniku.

U mnie termostat jest schowany za filiżankami w oszklonej witrynie, około 4m od okna. Tek więc chwilowe przewietrzenie pomieszczenia nie wpływa mocno na niego, ale sześciogodzinne już tak 😉 

Wątpię. Odkręcam lewy kurek z zimną wodą - leci. Odkręcam kurek prawy, kiedy woda jest letnia - leci, z ciepłą - leci ale stopniowo coraz mniej, więc delikatnie przekręcam bardziej i jest ok. Natomiast wtedy gdy jest gorąca - chwilę leci słabo a po chwili kapie. I tak parę razy trzeba pokombinować aby w końcu normalnie lecieć zaczęła. Jakby brakowało ciśnienia wtedy, gdy piec osiągnie temperatury zadane.